Witam wszystkich forumowiczów!
To mój pierwszy temat na ogrodowisku ale obserwuje je od jakiegoś czasu.

Właśnie kupiłem dom wraz ze sporym kawałkiem ziemi. Jednak o ile znam się trochę na pracach w budynku o tyle prace zwiazane z ogrodem są mi całkowicie obce. Czytałem różne artykuły aczkolwiek wciąż nie znam odpowiedzi na dręczące mnie pytania.

Marzę o pięknym ogrodzie aczkolwiek brakuje mi elementarnej wiedzy i porady fachowca. Obecnie jestem w lesie. Dosłownie.
Pod Lasem zasiał sie młody las ale nie chcę żeby wyrosły z tego "krzaczory" Chcę zostawić większe drzewka ale resztę muszę usunąć. I NIE WIEM CZYM? Piłą łańcuchową? Ale co z niższym zakrzewieniem?

Tutaj część spod domu, w przyszlości ma być przyjemnym dla oka miejscem wypoczynku dla całej rodziny.
usunę stare drzewa owocowe i wystapię o pozwolenie na usunięcie olszynek,puki co jednak nie mogę dać wystrzelić zieleni. Za rok będę zakładać trawnik i nie wiem czy powinienem zrobić coś konkretnego by do tego się przygotować. Przekopać to wszystko ( czytałem że starą trawe wystraczy przezucić i będzie nawozić jakiś czas) czy może trawę wyrwać i pozbyć się jej? Aczkolwiek po kupnie domu nie stać mnie na zakup drogich urządzeń ogrodniczych. Co najwyżej wypożyczenie.

Z góry dziękuję za wszelkie rady.
pzdr

bogumila_bienko napisał(a)

Powojniki tanguckie z siewu...Lambton Park....są różnej wielkości...ale rosną zdrowo.

Bogusiu tylko podziwiać tanguckiego ile Ci rośnie? na drzewa będziesz puszczała? No i begonia bardzo szybko ja dopiero swoim ziemię wymieniłam bo stały w piwnicy w doniczkach i trzymam na balkonie

Zmiany na rabacie z tyłu domu:

Tak było w 2011:




Tak było w zeszłym roku (2013):




A tak dziś (2014):

Mala_Mi napisał(a)

Jak urabiałam ziemi pod trawnik, po przenoszonej szklarni, musiały z sąsiedniej rabaty gdzieś sie pomieszać glebogryzarką i je tu zostawiło.. ...... w mieście narcyzy w trawnikach... u mnie też I tych mucha nie zjadła

I tulipanki... na rabacie Czekamy na słoneczko....

To są tegoroczne??!!!

Dzisiaj dotarły do mnie róże Swany, Meidomonac i Red Fairy i było wielkie sadzenie Na razie efekt marny ale w sezonie będzie pięknie













I to co najbardziej lubię Gratis! Kubeczek z motywem róży

bogumila_bienko napisał(a)

Powojniki tanguckie z siewu...Lambton Park....są różnej wielkości...ale rosną zdrowo.

Fajnie, że wstawiłaś fotki. Widzę, że do swoich muszę podpórki przygotować. Na razie ledwo co wzeszły, ale już się wyciągają, mimo że w dobrym świetle są. W końcu to powojniki.
Nie siałam dużo, ale i tak jak na mój areał za dużo. Synowa i córka do swoich ogrodów dostaną

Bogusiu, czy Ty masz już go w swoim ogrodzie, czy to dopiero pierwsze nasadzenia będą?

Mala_Mi napisał(a)

Irysy japońskie powoli się rozrastają, aż mnie wnerwiają.. takiego cuda to nie mam.. jest piękny Dobrze, zę nie mam już gdzie sadzić, to tylko oczy będę cieszyć.. u Ciebie.
Prymulki na patyku fajne.... i łądnie Ci rosną
Rabata zaczęta.. to teraz z górki.. najgorzej sie zabrać
Czarny kot przynosi pecha.. dla siebie... wiec nie bójmy sie przesądów..

Irysy są kapryśne, niby takie wiejskie kwiatki, wole zdecydowanie liliowce:.........znalazłam fotę tego mojego japońca, myślisz, że jest inaczej też mnie wzburza ten jego wzrost, on raczej zanika niż przyrasta.....ale lubię oglądać ten kwiat



mało udana fota, ale jedna jest..........nikomu nie polecam, tylko fascynatom i cierpliwcom

Z rabatą już leci......jak rośliny czekają Aniu, to jest inaczej chęci przychodzą, tylko pogoda czasami wstrzymuje

Krys napisał(a)

wiosna ruszyła u ciebie na całego deszcz się przydał .....jutro ma być cieplej pozdrawiam

porobię zdjęcia jak tylko będzie coś widać, na razie bez konkretnych zmian niestety, albo pogoda nie za bardzo albo synka nie mam z kim zostawić bo na działce to się nudzi i za 5 min do domu chce wracać. Ostatnie bardzo silne podmuchy wiatru takie były mocne że mi pergole poprzewracały (przy kominku)dobrze że się nie połamały ;/ Nie mam pomysłu jak je zamontować ostatnio były poprzykręcane do siebie, kantówki w ziemie wbite i przykręcone, tyle że dość że mokro to jeszcze te wiatry i wszystko wyleciało może macie jakiś pomysł jak zamontować by mi krzewów nie połamały znowu, ostatnio właśnie one oberwały bo pergole na nich wylądowały i borówki kilka gałązek straciło no i winobluszcze które maja się piąć i zasłaniać tez połamane ;/ pomóżcie.
a oto zdjęcia jak to wyglądało:

A to moja przyjaciółka

RoXi

I rabatka którą tworzę z pomocą Danusi. Brakuje jeszcze miskantów "Variegatus", będą przy płocie po obu stronach śliwowiśni. Carexy i żurawki też do kupienia.

Sosenka i trzmielina do przesadzenia. Tu gdzie kora są tawuły "Goldflame". Jedna przed drzewem gdzie tulipany i dwie po bokach.
Nic nie widać na tych zdjęciach

betysia napisał(a)

Pozdrawiam Jagodko i tulisiam mocnoooo !!!!

Betysiu jak milo ze jestes ja rowniez serdecznie pozdrawiam

kasiek napisał(a)

Trzymam kciuki za przedogródek - zdolniacha jesteś - dasz radę! I bedzie pięknie i ogrodowiskowo!

Kasiu, nic tu do zdolności, wywieźliśmy dzisiaj dwie taczki perzu i dwie taczki zerwanej szmaty, nie było szans inaczej, to dopiero połowakarczowania , aczyszczenie jeszcze prze demną, bo perz treba dokładnie wybrać, no cóz taka durna robota, byleby nie lało to pójdzie do przodu

ale moja radość z tego cycka

ewsyg napisał(a)

Moja ulubienica

Wspaniała czarna pantera!
To chorzowskie zoo?

Nikita napisał(a)

Jagódka ta twoja zima to już na prawdę przegina...aż ci nie zazdroszczę, u nas od miesiąca wiosna, więc ci na pocieszenie kwiatuszki zostawiam

Kochana Ty moja wielkie dzieki za kwiatki jakie piekne a jak pachna
Chyba musialam cos narozrabiac ze ta zima tak sie uwziela
pozdrawiam

Pszczółka - widziałam .. ciekawe rozwiązanie.. podoba mi się.

Agata - jutro będziecie?? O której około.. jutro nie środa popielcowa... nie będę mieć już wymówki.. a i pasuje jeszcze jakiego chłopa do pomocy.. czyli ściągnę synusia..

Bogdzia - trochę głupio trawę siać na rabatach... ja walczę pomiędzy chcieć a mieć i pryskać.. rozważam jeszcze opcję, że narcyze mam tylko w jednym miejscu, łatwiej je podlać..

Haniu

I dzisiejsze pstryczki..

agniecha973 napisał(a)

Narobiłam sadzonek z lawendowych Hidcotów

Carex montana też

Nie wiedziałam, że masz montanę??? Masz zdjecia z lata? Mam 13 sztuk i myśle czy sadzić je tam gdzie planowałam?

Witajcie,

dzięki wielkie za pomoc.

Dzisiaj zmierzyłem ciśnienie w mojej instalacji. Utrzymuje się na ładnym poziomie 4barów tak więc z przepływem i ciśnieniem raczej nie ma problemów.

Naniosłem na projekt dwa warianty linii.
Wariant 1: wszystkie elektrozawory i osprzęt są w garażu:



linia czerwona: zraszacze z tyłu
linia zieolona: zraszaacze z boku
linia niebieska: zraszacze z boku
linia czarna: podłączone dodatkowe puszki poboru wody
Dodatkowo z tyłu będzie mała minia kroplująca (jej nie nanosm, ze względu na czytelność )

Oraz wariant Mateusza i Gardenarium:


w tym przypadku z garażu wychodzi linia czarna - magistrala do której podłączone są doatkowe puszki poboru wody oraz puszki z elektrozaworami (różowe. w każdej puszcze po 2 elektrozawory)
linia czerwona: zraszacze z tyłu (zasilane z puszki ze zraszaczami z tyłu ogrodu. z tej puszki zasilana też będzie linia kroplująca)
linia zieolona: zraszaacze z boku
linia niebieska: zraszacze z boku
(te linie zasilane będą z puszki ze zraszaczami z przodu ogrodu)

Cenowo obydwa warianty wychodzą niemalże identycznie.
W wariancie pierwszym jest więcej rurki, natomiast w wariancie drugim dochodzą studzienki.

Jak myślicie, który wariant byłby lepszy?
Mniejsza komplikacja wydaje się w wariancie drugim. Wariant pierwszy ma jdnak przewagę, że wszystko delikatne jest schowane w ciepłym garażu

W przyszłym tygodniu chciałbym zacząć już wykopy

Pozdrawiam
M.

Przywiało od gór dużo zimnych chmur,
A i od morza wieje nie gorzej.
A tu ogrodnik już wiosnę poczuł:
Zimo, ja Cię proszę, zejdź mi z oczu!

Właściwie to najlepszą ilustracją dzisiejszego dnia byłby chyba ... kajak! Za oknem leje
Szukam żółtego i błękitu... Więc jeszcze raz zajrzę do Iwy, bo tam cudne niebieskie aranżacje bratkowe
Już je widziałam, ale spojrzę z wielka przyjemnością jeszcze raz

Basiu, mam nadzieje, że bunt słoneczka nie będzie trwał długo

Bogdziu, siedzę w domu, bo rozsądek tak radzi. No i energii brak przy niskim ciśnieniu, żeby wyskoki robić

Chciałam Wam powiedzieć, że wzrok szuka zielonego, ale i kolor młodych listków tawuły Golden Flame też sprawia przyjemność

Magda70 napisał(a)

i krokusy, które sadziłam jesienią..

Zestawienie fioletów z szarościami chyba zawsze będzie mi się podobać .