Mam pytanie może ktoś wie dlaczego moja Laurowiśnia nie kwitnie? mam ją siedem lat i zakwitła raz, miałam sześć krzaczków wymarzły zeszłej zimy, pięć lat cieszyłam się nimi.
Proszę napiszcie czy dobrze przycięłam Limkę, wydaje mi się że za długie te badyle, ale proszę oceńcie
Dziękuję za podpowiedzi, wejdę na strony podane przez Ciebie i coś sobie dobiorę bardzo lubię róże, ale boję się pracy przy nich - to wymagające kwiaty. W szkółce u znajomych jest piękny powojnik w białym kolorze bardzo mi się podoba, chyba zdecyduje się na taki (muszę ich w końcu odwiedzić i zobaczyć co ciekawego proponują w tym sezonie )
W zielonej też kwitną forsycje! Zdziwiłam się jak jechałam do pracy, bo w piątek jeszcze nie było śladu żółtych kwiatów a poniedziałek już żółto
Ja jestem nieco chaotyczna i na dzień dzisiejszy nie będzie mi brakowało kwitnących kwiatów a jak już zacznę realizować "projekt" to pewnie będzie hehe więc muszę wypośrodkować
A więc: pomysł bardzo mi sie podoba, coś mnie wzięło w tym sezonie na biel chcę rozjaśnić to miejsce, więc zamiast żółtych liliowców kupię białe, do tego funkie - to wszystko po lewej stronie i po prawej na pewno będą funkie plus ew. przemyślę bodziszek, bo może też z tła kory będą wyrastać funkie - tu jeszcze chwila namysłu super Marcin
jeszcze nie została zrobiona jedna rabata , a mnie po głowie chodzi kolejne miejsce na pozbawienie trawy i nadanie mu innego wyglądu i charakteru
poszukiwałem jakiegoś reprezentacyjnego drzewka , które można by posadzić wzdłuż wejścia do domu
myślałem o robinii ale wybór padł jednak na acer globosum - klon kulisty