W pierwszej wersji myślałam, że na całej długości na dole donicy posadzę lawendę w żwirku. Teraz obawiam się, że może być za dużo tego dobrego, bo w donicy trochę będzie się działo, mam nadzieję, że pierwszą paczkę dziś już otrzymam. Możliwe, że pod donicą zrobię tylko żwirowy pas, żeby trawa do niej nie dorastała, nie chciałoby mi się tej trawy później podcinać przy ściance. Wtedy może coś małego, kulkowego w ten żwir wsadzę, jako taki mały akcent, albo pojedyncze małe trawki. Zobaczę, jak góra będzie zrobiona.
Tyle z planów, niedługo realizacja, znów kopanie i sadzenie .
Ja się nie znam ,ale jak eksperci piszą że będzie dobrze, to tak będzie
A będziesz coś sadziła przed donicami ?
Teraz tak sobie myślę że Sylwia swoje gabiony będzie teraz obsadzała ,może u niej poszukaj inspiracji
Wrrrr jak mnie wkurza pogoda!!!
Od wczoraj pada...więc prace na tarasie staneły.
eM zły...bo dziś mialby taras skonczony a tak nici. Więc ja nie mogę sosenek posadzić. Płotu nie mogę malować po pad, rh nie przesadzilam po pada. Cisy zakupilam...nie mogę posadzić bo gabiony nie stoją i nie ma ich czym napelnić...bo kamień jeszcze nie przyjechal bo pan czeka na jeszcze jakieś zamówienie z północy kraju...i jak tu żyć jak nic zrobić nie można?? Wszystko od czegoś uzależnione...
Przeskakuje z płotu na gabiony, chyba będzie wygodniej bo można z wysokości popatrzeć i przysiąść
Masz obrzydliwie cudowne magnolie, a te tulipany..... co to ogrodowisko ze mną zrobiło, ja tak omijałem wiosenne cebulowe, a teraz lista na jesień niebezpiecznie rośnie. Musze ją szybko gdzie schować i zapomnieć bo przecież wiosne mam i całe lato przed nami
Jak to się mało dzieje dechy pomalowane się kładzą a to bardzo dużo. Ojjj jak mnie ciekawość zżera jak to wszystko będzie wyglądać. Gabiony, białe deski... nie może być inaczej niż genialnie
ha ha..pranie...
Kurcze u nas pogoda kiepska..niby slonecznie ale zimno od wczoraj...buuu aż się pracować nie chce
Łukasz u mnie też nie było próby..beton był gotowy i taki z kamieniem...na donice się nie nadawal...
Poczekam na lepszy czas...jak będzie mniej brudnej i ciężkiej roboty.
No w końcu jakieś zdjęcia Już można ogarnąc gdzie co i jak będzie sę znajdować, czekam niecierpliwie na gabiony i dalsze etapy. Była róba z donicą ? ja zostawiłem tą sprawe na czas poremontowy, bo nie wyrabiam na zakrętach, ale zrobie na pewno.
Witam, mam pytanie dotyczace gabionow z kamieniami, w roku 2012 zrobilismy sami takie gabiony i nakladlismy w nie kamieni (polnych), niestety w tym roku zauwazylam ze kamienie robia sie zielone nie wyglada to za dobrze Czy ktos moze wie jaka "operacje" nalezy wkonac by kamienie odzyskaly swoj wglad?
dodam zdjecia jak tylko przestanie padac i bede wdzieczna za podpowiedz
Ja myślę, że będzie pomocny....też miala dosyć ciągania 50 m węża i to ciężkiego.
Dlatego zrobiłam sobie ręcami Żona dodatkowe 2 ujęcia wody i teraz to już powinien być pikuś...
Ach gabiony. Super pomysł. Będzie jeszcze piękniej .
Oj kusi mnie ten wszędobylski wąż kusi . Zeszłoroczne podlewanie, przenoszenie i przepinanie dwóch połączonych ze sobą ciężkich węży z jednej studzienki do drugiej nie żle mi dało w kość. Może ten wąż kusiciel okazałby się pomocny?. Pozdrawiam wiosennie .
Jak zawsze z przyjemnością napatrzyłam się na fotki taras, gabiony, donice... i parapet kuchenny w szczególności mi się spodobał lubię takie "porządnickie" ogrody, wszystko starannie i z gustem dobrane pozdrowienia!
Polecam. Kasia miala rację...dziala super! eM się cieszy jak dziecko ha ha ha
Ano dziś też zimno...brr...troszkę jak słońce świeciło było lepiej...
Za tydzień robimy wylewki ponieważ w ten weekend zajeliśmy się wodą i prądem...więc stawiać będziemy za 2 tyg. Mam nadzieję , że do świąt zdążymy.