Bardzo sie mi podoba ta kompozycja!

jacie kręcę na przepis poczekam bo dyniachy mam smaka mi zrobiłaś kompozycja różowa śliczna buziolki a różyczka przecudna

Róże lepiej przesadzać jesienią, teraz w październiku. Skraca się wszystkie pędy na 30-40 cm, oberwij wszystkie liście, przytnij te cienkie korzenie. Wykop obszerny dołek, na środku dołka robi się taką górkę, na której opierasz różę, korzenie jej rozłóż. Miejsce szczepienia powinno docelowo być z 5 cm pod ziemią. Na dno sypię trochę granulowanego obornika. Przysyp ziemię tak do 2/3. Dobrze podlej, odczekaj aż wsiąknie. Dosyp ziemi i znowu podlej. Jak wsiąknie usyp kopczyk, najlepiej z dobrej ziemi lub kompostu i tak zostanie przez zimę. Podlewaj.

Ja też swoje parę groszy dorzucę
Jeszcze jakieś dwa-trzy? lata temu ogarniałem forum - całe! Z góry do dołu
Swego czasu mocno udzielałem się w projektowaniu i nieraz miałem osobista prośbę o pomoc. Pewnego dnia przelała się czara goryczy Siedziałem ze trzy godziny nad czyimś przedogródkiem i wkleiłem gotowca - nawet nie został on uwzględniony... Po prostu pojawiły się kolejne posty innych forumowiczów: może to, może to, a może to... Nawet już nie pamiętam jaki to był wątek i absolutnie nie mam już do nikogo żalu, ale pomyślałem sobie... Po co mi to? Po co mam siedzieć i marnować swój czas, jak ta pomoc i tak nic nie wnosi... No i stopniowo zaczynałem się wycofywać - teraz siedzę właściwie tylko w naszych ogrodach i latam po kominkach, jesli mam być szczery to chyba już tylko towarzysko

Jesli ktoś z początkujących to czyta niech nie poczuje się urażony, ale... trzeba wychillować Samemu siąść i czytać forum - artykuły Danusi dotyczące projektowania i nie tylko, wątki tematyczne, śledzić inne wątki projektowe. Potem siąść nad kartką papieru, zdecydowac się co chce się mieć w ogrodzie i pytać o konkrety - i jak się wie do kogo trzeba wbijać to najlepiej na PW. Rozumiem pytanie typu która odmiana róż bedzie lepsza przy tym zestawie kolorów, czy te rośliny poradzą sobie na tym nasłonecznieniu, pięc drzew czy trzy, itp. - ale jak widzę zdjęcie pustego pola z pytaniem: co tam posadzić, to... udaję, że nie widzę - po prostu

Forum istnieje chyba ponad 6 lat, ja też tu prawie tyle jestem i wiecie co? Na początku nowych wpisów na całym forum dziennie było tyle, co dziś na pierwszej stronie tego działu pojawi się w godzinę Wtedy każdy miał czas zajrzeć do każdego, powitać nowe osoby, zachęcić do prowadzenia wątku i dywagować na wszystkie tematy- teraz forum to monstrum Jakbym chcial zajrzeć do osób, które chociażby znam osobiście to dnia by mi brakło
Ciągle podziwiam Danusię, że daje radę ogarniać wątki tematyczne na bieżąco - ja spasowałem

Wiesz co- cudów nie ma, do dwóch metrów to tylko formowane krzewy wchodzą w grę... Może uda Ci się kupić cisy? Jakbyś nabyla większe to za 4 lata będą miały te 2 metry... A jak nie to graby lub buki posadz i będziesz je ciąć...

Nooo, jesteś

A tak na serio - sadzimy zawsze setki (nieraz tysiące ), a gdy przyjdzie wiosna to zamiast Keukenhof mamy parę plam kolorów... I gdzie tu sens?

pamiętacie, że za dwa tygodnie się widzimy u Kapiasa?

Kaska az mi sie japa uśmiechnęła na myśl ze pogadac bedzie zas okazja )) bosko o kopaniu mowy nie ma Boziu nigdy ))))) )) dam Ci znac mielismy jechac do Kapiasa w niedziele po grujeczniki. dwa potrzebuje )) super ))))

Dobrze, że nie dziś, bo na 15 mam do pracy Wtedy nawet bym nie myślał o wyjeździe

I tak sobie myślę, że szkoda, że to nie dziś te Wojsławice, bo już inne wrażenie by ten fragment zrobił na Was, sam wiesz jak było

Tereny odzyskane - niesamowite jak taki kawałek ziemi może się zmienić w równy tydzień! Brawo!

Jolu, bo to młodziutka rabata. Jak byliście u mnie, tam rosły maki. Pamiętasz?
Miała być tam ścianka wodna, potem plany się zmieniły i ścianka będzie pod dębem, gdzie i tak mi hortki nie chcą rosnąć, bo za sucho. Więc tutaj szykuje się ciurkadełko i przesadziłam lawendę pociętą w kulki, jeśli to kulkami można nazwać i białe róże: Artemis i Kronpiress Mary. Do tego białe jeżówki i miskanty. Miały być gracilimusy, ale zakwitły, wiec to jakaś kwitnąca pomyłka

Na wiosnę wysypię rabatę żwirkiem, bo teraz czekam na postęp prac budowlanych. Jestem tym czekaniem już bardzo zmęczona. Ale wiem, że jak już będzie blacha na dachu i drzwi garażu wymienione, to będę mogła odetchnąć. Dwie ściany gospodarczego są już ocieplone i otynkowane. Więcej nie dam rady w tym roku. Nasz pan murarz może by i dał radę, tylko ja już dna finansowego dotknęłam

Wiosna tez możemy
Ja wczoraj miałem imprezę i żyję

Posadziłam 10 czosnków Gladiator, 30 szafirków, 60 tulipanów Tarda i 100 krokusów.... i się normalnie zmachałam!
Ale jestem dętka

Reszta musi poczekać

posadzilam w wannie

Zbieram sie na zakupy bo weekend przecen