Jolu, Małgosiu dziękuję...codziennie coś tam przyrasta....a mnie kafelki śnią się po nocach....dla Was kawałek ogrodu bez śladu fachowców....a jednak......... w dole zdjęcia jakiś słupek widnieje
Reniu jak miło Cię widzieć Ja do końca nie jestem pewna tej swojej werbeny,te siejki jakieś takie delikatne,mus je popikować a czasu mało jak na lekarstwo.
A mój ogródek ma słoneczne miejsce i dlatego też może wszystko trochę szybciej kwitnie
Pozdrawiam serdecznie
Czy to rzeczywiście jest werbena?
to moja gleba - rolna VI - raczej piaszczysta - dość nieciekawa - spryskana 1,5 tyg temu roundup-em - jest to poziom poniżej 10 cm od planowanego trawnika - także planowałem dowieźć po ułożeniu sitaki na krety albo czarnoziemu czystego albo zwykłej polnej ziemi - rozsądne to?
nie wiem czy nie lepiej byłoby dowieźć czysty czarnoziem i wymieszać z tym co mam - ale ciężko wtedy będzie rozłożyć siatkę
u mnie w regionie polecają tmieszankę AGRO LAND - Herkules
Wstawiłem celowo nazwę łacińską, bo nasza rodzima mogła i nie wzbudzić zainteresowania - groszek wiosenny. Ale bardzo nietypowy i daleki kuzyn tego pachnącego (L. odoratus). Niski we wzroście, do 45 cm, wyprostowany, nie pokłada pędów. Kwiaty motylkowe, czerwono i niebieskofioletowe, pojawiają się wczesną wiosną i wciąż są do spotkania w naszych dąbrowach. Sam groszek jak najbardziej godzien popularyzacji i uprawy. Właśnie kwitnie u mnie to i zupełnie na czasie ta reklama...
Może ktoś uprawia odmianę "Alboroseus" o białoróżowych kwiatach? Chętnie się wymienię.
poczytałem o wrzosach i wrzoścach i mała zmiana planów - na rysunku nie zaznaczyłem ale z lewej mam południe - także wzdłuż tej długości raczej nie powinno być rabat z wrzosami bo będą w cieniu wyższych nasadzeń
w prawym górnym rogu rabaty z wrzoścami przesunąłem z lewej na górę tak aby miały też sporo słońca (pół dnia) - mam nadzieję, że będzie im tam dobrze
na dole będą rabaty z wrzosami - może lawendami,....