Asiu przyszłam się przywitać i muszę napisać, że bardzo się cieszę, że właśnie w taki sposób pokazujesz swój cudowny ogród. Takie "przed" i "po" na przestrzeni długiego okresu czasu działa na wyobraźnię. Na Ogrodowisku jest dużo młodych ogrodów i naprawdę czasem potrzeba takiego spojrzenia - to tak jakby ktoś poklepał po ramieniu i powiedział "dasz radę, teraz tego nie widzisz ale za 15 lat będzie raj!".
Sama mam już ogród od 7 lat ale nie widzę dużych postępów. Teraz widzę, że trzeba było zacząć od szkieletu drzew, które byłyby już spore (ja zaczęłam od bylin). Dzięki forum można uczyć się na cudzych błędach i korzystać ze sprawdzonych rozwiązań - to duża wartość.
Podbudowałam się u Ciebie...
Gratuluję świetnych efektów Waszej ciężkiej pracy.

Konrad, lecę do Ciebie w te pędy! Co prawda pędy ździebko sfatygowane, al nowe zdjęcia u przyjaciół rajcują!


A szczególnie takie z domieszką ironii i żartu.


Za to właśnie bardziej cenne


Mlecz dopiero zaczyna pokazywać pierwsze kwiatki, i to taki od słonecznej strony. Na otwartej łące też jeszcze marny.

U mnie kwitną szaleńczo!
Ale zawsze jakiś do herbatki się zoczy. Kolor nie pozwala go ominąć.
Dziś zaczyna się weekendowe szaleństwo w ogrodach. Ja cały tydzień bumelowałam. W sobotę mus iść na inspekcję terenu.
Miłego weekendu.


Oj tam zaraz bumelowałam, obdarzałaś nas humorem i nie tylko, pozdrawiam, ale na działeczkę chyba juz pora

Edytko ,śliczne są to raczej prymulki ,też je lubię ,tylko jakoś zawsze mi przepadają po roku ,dwóch pozdrawiam

Kasiu, ja podziwiałam dzisiaj znowu











Dla takich widoków warto żyć

Moje pierwsze hiacynty

Dzisiaj rano aż się sama do siebie uśmiechałam z powodu prezentu od mojej Kiku Shidare




I tulipki mnie ucieszyły:

tu dla gabrieli wszystkie prawie róże sie przyjeły hi hi hi

Świeżych – wczorajszych zdjęć nie mam. Są weekendowe