Anek, ja może nie na temat ale dlaczego masz tak dużo ciemierników. Jak i dlaczego? To przecież ja zakładam poszycie z ciemierników pod bzem koralowym..... . I w tym tylko roku (że powiem tak jak to się mówi w mediach) posadziłam 13+7. Ale efektów dalej nie ma.
Aniu bardzo ładnie u Ciebie to zdjęcie nasuwa mi pomysł z latarenkami u mnie (latarenka śliczna). Przeglądam Twój wątek kolejny wieczór, podpatruję, troche czytam. Doszłam do 170 strony więc jeszcze mi trochę zostało. Myślę, że wybiorę się do Pisarzowic to poznamy się w realu. Na razie pozdrawiam
Szałwia omączona sama zadbała o ilość.Zebrałam nasionka z niebieskiej{biała mnie mnie zachwyciła,widać brązowiejace,przekwitnięte kwiatostany}.W jednym pojemniczku wyszły 3,w drugim 4...tyle mi wystarczy.
Bogdziu,ale jestem spuchnięta,słodko,owocowo,tortowa za wszystkie czasy.strasznie pycha szkoda było psuć dekoracji ,ale od niej zaczęłam.Dziękuję
Polecam się na przyszłość )))))
Buziak wielki,pozdrawiam
martek
Pani Danusiu chciałabym i ja skorzystać z Pani cennych rad. Na początku zapytam o obsadzenie żywopłotu. Kombinuje żywopłot mieszany, zależy mi na szczelnym zasłonięciu się od strony pola. Nie wiem czy już nie popełniłam błędu sadząc ekran z cisa za sosną. Sosna była posadzona w tym miejscu na początku budowy. Czy cisy nie są za blisko płotu i sosny? Dalej posadziłam trzy świerki serbskie w linii sosny i teraz też się zastanawiam czy nie lepiej przesadzić je pod płot? Ile prawidłowo powinny być posadzone serby od płotu?
Pani Danusiu chciałabym i ja skorzystać z Pani cennych rad. Na początku zapytam o obsadzenie żywopłotu. Kombinuje żywopłot mieszany, zależy mi na szczelnym zasłonięciu się od strony pola. Nie wiem czy już nie popełniłam błędu sadząc ekran z cisa za sosną. Sosna była posadzona w tym miejscu na początku budowy. Czy cisy nie są za blisko płotu i sosny? Dalej posadziłam trzy świerki serbskie w linii sosny i teraz też się zastanawiam czy nie lepiej przesadzić je pod płot? Ile prawidłowo powinny być posadzone serby od płotu?
Mam zamiar nabić je na druta i wbić w ziemię, tak żeby wyglądały jakby leżały na ziemi. Pierwszy raz zrobiłam takie kule więc nie mam doświadczenia jak będą się zachwywać na powietrzu. Mój M mówił, żebym nie stawiała ich na słońcu bo się skurczą, ale to sama sprawdzę w praktyce.
Danusia w tych pojemnikach czas samoczynnie wyżłobił dziury A podlewam normalnie jak wszystkie kwiaty w pojemnikach.Jeśli chodzi o róże kanadyjskie to niestety nie mogę Ci dać wyczerpującej odpowiedzi-część z nich ma się dobrze i pięknie kwitła,ale były też bardzo marne sadzonki zasuszone z jedną łodyszką i one ledwie co żyją-ale mam nadzieję że odbiją,póżniej jeszcze dokupywałam roże inne i już mi się wymieszały,ale najładniej kwitła mi ta
Nasza szefowa poleca różę Pauls Lemon Pillar,Constance Spry,Pilgrim i Winchester Cathedral
Danusia nie zazdroszczę Ci tego powietrza na Śląsku-przeprowadzaj się do nas
Pozdrawiam serdecznie
Ania zdjęcia letnie dla poprawy nastroju, dopiero wczoraj w kąciku pod murkiem odkryłem parę przebiśniegów, jak tak dalej pójdzie to znowu jakieś drzewko ogolę na łyso
dzisiaj robiłem eksperyment z szczepieniem magnolii zdobyłem od sąsiada kawałek gałęzi żółtej i zaszczepiłem kilka zrazów na swoich starych różowych magnoliach
może coś wyjdzie
kolejny klucz gęsi przeleciał czyli jest nadzieja na wiosnę
miłki oczywiście zeszłoroczne ale u niektórych już kiwitną