Noo własnie..... Łączki krokusowe na zdjęciach....ja sie tylko zastanawiam jak oni to robią ...bo wszyscy, którzy mój " dramat" krokusowy widzieli , to jednoznacznie twierdzą ,ze u nikogo szaleństwa łąki krokusowej nie było.... Może to wiec fotomontaż ??....
Ps.. I z tą nadzieją będę żyła , bo inaczej musiałabym myśleć ,że. Ogrodnik do dooooopy
Nigdy nie wąchalam u nikogo lawendy i dziwo , stąd nie wiem jak intensywny może bywać zapach... Ale u mnie , jak sie zbliżysz to pachnie
Akcja kamuflaż lustra będzie przeprowadzona ale dopiero jak zmienię linię rabat.. Czyli wiosną póżną.. Cały czas waham się ,co tam wstawić , ale póki co jest opcja miskant ml a u stóp buksy .. Ciekawe ile razy jeszcze mnie coś podkusi i to zmienię
Ściskam
Ps.. Twoja pamięć jest powalająca ... To bardzo miłe
Dalej chwalę się hipeastrami, które rosną w jednej, większej donicy, tyle że hydroponicznie, w takim żwirku. Mam zamiar na lato wysadzić je do ogrodu, bo wtedy wzmacniają się i przyrastają lepiej niż w ciasnych doniczkach.
Wydaje się wielki, a wcale taki nie jest.
Dużo mniejsze i niższe kwiaty niż biały:
A tu widać jak bardzo się różnią wielkością - każdy z nich.
Cebul jest pięć, ale jedna wypuściła tylko liście, a ostatnia ma nierozwinięty pąk i to też odmiana Picotee, z czerwoną lamówką.
Ciąg dalszy jak się zobi lepsza pogoda, chociaż wtedy nie mam wcale czasu na zdjęcia.
Ania dziękuję za odwiedziny
W sobotę byłam na targu i przytargałam 2 róże nie wiem czy się przyjmą, ale ryzykuję.
Przesyłam obiecane zdjecia
przed wiosna 2013
po wiosna 2014
podzielone liliowce i wykopane 2 czerwone + trzmielina
A u mnie królują żółte, wysokie narcyzy. Są wczesne, zwykle kwitły w połowie kwietnia, po tych drobnych, niskich. Nic dziwnego, że przy tych majowych temperaturach i słońcu nie mogły już wytrzymać.
Pora wrócić na taras, do ławki, poduszek, filiżanek. Dzisiaj nic z tego, bo zaczęło u mnie padać, choć jest nadal ciepło.
Okno firmowe:
I tylko zbliżenia z tarasu, bo jednak dość mocno pada.
Rabaty oczyszczone są wstępnie z większych suchych chabazi, zaskoczyły mnie te narcyzy po prostu.
Trawnik świeżo po wertykulacji, proszę go nie krytykować.