Czas płynie szybko , jest go coraz mniej . Ciągle mi go brakuję i z tego powodu troszkę zaniedbałam wpisy , ale podglądałam regularnie co dzieje się na forum
Plany wydają się coraz bliższe realizacji. W sobotę sprzątanie małe ogrodu po śniegu i moim Tygrysie
Pierwsze nasiona wysieję , choć mając stare nasiona werbeny wysiałam je i kilka sztuk zeszło .
Więc pierwsze siewy otaczam opieką i mina cieszy na każde zerknięcie na nowonarodzone roślinki
Moje frezje w tym roku również mi dziękują za opieke i wypuszczają piękne paki , kolorowych kwiatów nigdy dość
Pozdrawiam
Dziś Św. Walentego, moja mama ma imieniny, ale że to dzień miłości, zostawiam wszystkim moc uścisków i miłości niech nam się wszystkim dobrze wiedzie i w życiu i w ogrodzie
Fajnie, że zajrzałaś Warzywniak na dziś jest i to duży, w nowym ogrodzie będzie mniej miejsca, ale jak znam siebie, to coś wykombinuję.
Sezon ogrodniczy rzeczywiście zaczynam, zdjęcia sprzed chwili (więc wybaczcie jakość)
pierwszy pojawił sie krwawnik/mix/
po nim stipa
ciekawa jestem karczocha hiszpańskiego
reszta posianych bylin też powoli startuje, niektóre siedzą w lodówce, zamrażarce, wiele czeka na następne siewy, na te również jeszcze jest czas
a w nowej Magnolii jest artykuł o grabach
Troszkę się potrudziłam i obstawiam, że ta biała to może być Rambling Rector. Wyczytałam, że to jest dość popularna róża w Anglii i tylko tam może urosnąć do takich rozmiarów
Przebiśniegi są w pączkach ale jeszcze nie zakwitły,może dlatego że w nocy przymrozki,ale są takie [/quote
aż nie do wiary ze mamy dopiero luty a tu juz zwiastuny wiosny kwitną myslę że nie zmarzną często jak kwitną przebisniegi to mróz wyskoczy fajnie tak podglądać jak wszystko rusza do życia
podejrzalam też wędzarnię bo mamy w planie budować co prawda mieliśmy na działce ale zawsze mozna cos udoskonalić. Pozdrawiam