Tak wyglada moj swiat aktualnie
Tylko tyle sniegu, ale miejscami zaspy po kolana, ciezko do karmnika dojsc
Futro mialo ochote pilnowac sikorek, mazurkow, dzwoncow, srok i sojek, bo strasznie rozrabiaja, tluka sie i wysypuja ziarenka, ale stwierdzil, ze w domu fajniej i teraz mi naprzemian mruczy i chrapie

A chrapie jak stary dziadek

Boki mozna zrywac



smieszne to moje futro i ciagle linieje juz nie tylko szaliki, ale i swetry mozna dziergac
Zdjecia z okna, bo pada deszcz, robi sie baaaaaardzo slisko

Bedzie jutro jazda na trasie.
Wszystkim zycze milego dnia i lece nadrabiac u Was