Ogród z mchu i paproci
08:25, 07 mar 2014
no jestem nareszcie, prace ruszyły to czasu coraz mniej,konstrukcja garażu już stoi ale jak narazie do soboty przestój bo mąż musi szwagrów do pomocy zwerbować,kilka dni temu wyglądało to tak:
a na chwilę obecną jest tak:
gruz własnymi ręcami sypałam,ale jeszcze dużo przed nami, wczoraj była ekipa od kostki i trochę mnie zmartwili bo u nas jest problem z wodą tz. przy ulewach cała woda idzie na dom ponieważ jest położony niżej i będą musieli kopać studzienkę i jakieś rury odprowadzać pod podjazdem, kurcze a ja miałam nadzieję że obędzie się bez większych problemów, ale tak jest że robota pociąga następną.
a takie krokusy mój synuś złapał na flasha kilka dni temu, teraz zero słońca i zimno:
a na chwilę obecną jest tak:
gruz własnymi ręcami sypałam,ale jeszcze dużo przed nami, wczoraj była ekipa od kostki i trochę mnie zmartwili bo u nas jest problem z wodą tz. przy ulewach cała woda idzie na dom ponieważ jest położony niżej i będą musieli kopać studzienkę i jakieś rury odprowadzać pod podjazdem, kurcze a ja miałam nadzieję że obędzie się bez większych problemów, ale tak jest że robota pociąga następną.
a takie krokusy mój synuś złapał na flasha kilka dni temu, teraz zero słońca i zimno:
