Ina Chopina tnę podobnie jak i inne na 30 cm nad ziemią . wtedy ładnie się zagęści już pierwszego roku . w tym roku odkryłam magiczną moc gnojówki ze skrzypu polnego ...po żadnym nawozie nie widziałam przez tyle lat takiego efektu . niestety mam tylko fotki z pierwszego kwitnienia w 2012
Bogdziu, miejscowość położona jest między lasami i górami.
Dolny Śląsk jest znany z przedwojennych kolekcji różaneczników - Książ, Wojsławice, kurorty kłodzkie i dolnośląskie. Więc to jakby dla mnie naturalna roślinność. Taką też oprócz różaneczników są choiny kanadyjskie, cisy i bukszpany oraz buki czerwone jako drzewa, buki "zwykłe" w formie żywopłotów - jak to Irena podsumowała trafnie. Trafiają się kasztanowce stare. A to wszystko w zwykłych miejscach, w górach.
Żeby to zaprezentować na przykładzie okolicy, której mieszkam, potrzebuję czasu i zdjęć ładnych.
W moim "szwendactwie turystycznym" natrafiam na cudne róże, hosty na poniemieckich cmentarzach, sadzone z pewnością dawno temu. Trafiają się także dzikie łąki żonkili z ogródków, które kiedyś były przydomowymi.
Niesamowite jest to, że jeszcze 20 lat temu nasz Pan Leśniczy z gospodarstwa szkółkarskiego miał w swojej ofercie różaneczniki, azalie pontyjskie, cisy, buki, graby, choiny, berberysy bordowe, irgi, jarząby szwedzkie i okolica korzystała. One trafiły do naszych wiejskich ogrodów, widać je jeszcze.
Zobacz, poniżej azalie w wielkim zaniedbaniu. Szkoda, że gmina urządzając na nowo tereny zielone w tej miejscowości, nie zwróciła uwagi na kontynuację historyczną, chociaż delikatną. Trendy w zakresie projektowania terenów zielonych są zmienne. Tempora mutantur et nos in illis - czasy się zmieniają a my wraz z nimi. Pozdrawiam.
Łaaał, jaka ładna glazura.
U mnie śniegu coraz więcej. Co mnie cieszy - roślinki mają pierzynkę.
Dzięki za życzenia zdrowia, dziś już dobrze jest.
Tessiskam
Witaj Przemku! Wpadłem z rewizytą i muszę Ci się przyznać że te zdjęcia to perełka w Twoim ogrodzie!!!!!
Uwielbiam takie założenia ogrodowe Widać nawiązanie do epoki wiktoriańskiej Romantyczny zakątek z duszą Cudeńko!!!!
ps Odnośnie in vitro obiecuję że napisze małe co nie co okraszone zdjęciami ale ostatnio brak czasu na wszystko
Znowu mam mało czasu na pisanie, więcej zaglądam i oglądam. Podziwiam bardziej zorganizowane osoby, które tyle na tym forum ogarniają W ogrodzie bywam teraz raz w tygodniu, bo w takie zimno wizyty są z reguły krótkie. Wszystko przysypał śnieg i było pochmurno, więc zdjęcia nie wyszły najlepiej