Wpadam z rewizytą. Piękna ta wiosna u Ciebie.

hej, hej dzięki za odwiedzinki, u ciebie niezłe sianokosy

lecę dalej popatrzeć co tam nowego tworzyłeś

Natka, dziekuję za wizytę u mnie. Ja wsadzałam clematisy na jesieni. Teraz chyba można już wsadzić, niby mają być przymrozki, ale u Ciebie i tak łagodniejszy klimat, możesz jeszcze Anię (Monteverde) podpytać

Natko, pamiętaj o tym, aby zlać powojniki (do ziemi, wokół krzaka) miksturą Ani-Monteverde zapobiegającą ich uwiądowi, cytuję przepis: "10 ząbków czosnku, 8 tabletek nadmanganianu potasu( do kąpania niemowląt), 8 litrów wody, czosnek rozgniatasz, wrzucasz tabletki, mieszasz zostawiasz na 2-3 godziny i potem podlewasz powojniki, to się robi 1x wiosną"

Wszystkie żurawki od Ciebie przeżyły zimę, ale sa jeszcze ciupineczki. Anabelka jeszcze nie ma pąków, ale to jeszcze wcześnie

Pozdarwiam

Ale u Ciebie ślicznie, wiosennie !

Hej Agatko dzięki za instruktaż do podlewania clematisów, ja juz swój posadziłam, powiedz czy mogę teraz podlać go tą miksturą? i czy to bardzo konieczne? poprzednie sadziłam bez tego i chyba mają się dobrze

poczytałam trochę ,moje clemki na szczęście nie dotknięte do tej pory tą chorobą, ale to trzeba podlewać co roku?

cieszę się że żurawki przeżyły, odbiją będą piękne! moje też niektóre zmasakrowane

pozdrawiam!!!
cmok!

Nati, Ania mi pisała, że to się robi raz na wiosnę i ma się święty spokój przez rok bez zastanawiania, czy uwiąd przyjdzie czy nie. Ania 8 litrów gotuje dla 19 roślin (taka proporcja). Nie wiem, czy na świeże sadzonki mozna też lać, może zapytaj Anię? Ja u siebie poleję.

na 19 roślin? tzn. że na wszystkie rośliny leje czy ona ma 19 clematisów?

tak, tak, oczywiście ma 19 powojników - przepraszam za tę nieścisłość

bo roślin to ma chyba z 1919 razem, alebo i więcej

no tak hehe


udanego dnia życzę

dzis słoneczko piękne u nas

moja lime light ukorzeniona w wodzie dziś powędrowała do ziemi