Nie, chyba nie o to mi chodzi . Myślałam raczej o jakichś obrzeżach i wysypaniu ścieżki .... czymś. Ale czym , bo kamyczki pod tymi igłami to raczej nie przejdą. Przede wszystkim ścieżka powinna być szersza. Może wytrzymam z nią jeszcze trochę i zrobię taką jaka powinna być. Żeby chociaż beton był solidny jak pod ścianą. Ten jest ok. A ścieżka paskuda jedna.
A na razie zimowo, na pamiątkę tegorocznej zimy