Witam ujawnioną, cichą wielbicielkę Jeśli kłania mi się Paniprzyroda to jest coś wzruszającego
Masz rację, roślinki zawsze odwdzięczają się za opiekę.
Piwonia, którą pokazałam to Sarah Bernard, jest cudna. Mam jeszcze podobną do niej, Ursynów. Niewiele się od niej różni, ma piękny układ płatków. Odbieram ją jako najbardziej klasyczną piwonię pod względem budowy
A tutaj malutki zalążek nasion do warzywnika Moje wypróbowane pomidory koktajlowe typu cherry
Rodzina dyniowatych kabaczek i dynie olbrzymie wobec których mam na jesień duże plany dekoracyjne
Poraz pierwszy będę eksperymentował z pasternakiem a w podgrzewanym inspekcie wysieję pora szczypiorek i selera Ciekawą też znalazłem pietruszkę o ozdobnej natce i buraka liściowego
Dzisiaj chciałem Wam zaprezentować moje zdobycze zakupione w centrach ogrodniczych Jest to początkowy zbiór nasion już wypróbowanych z których jestem zadowolony od lat a parę nowości po które sięgnąłem po wizycie w angielskich ogrodach Myślę że kolekcja ta się do wiosny jeszcze trochę poszerzy bo sami wiecie jak to jest z tymi niezaplanowanymi zakupami
Na początek może kwiaty jednoroczne moje ulubione aksamitki i póżno kwitnące żeniszki meksykańskie
Wieloletnie ostróżki mikołajek i maki kolorowe
Wieloletnia naparstnica i malwy oraz jednoroczny onętek
Zimno jest a ja sfotografowałam ptaszki przy przerębli jak szukają wody. Przeręble szybko zamarzają wiec ruch był duży ale jak robiłam zdjecia to częsc ptaków się cofnęła pod krzaki ale widac ze bardzo spragnione sa picia.
Ula, wygląda na to, że nornicom też się to miejsce bardzo podoba, bo tutaj najwięcej wyjadły róż.
Te, które są też mają podgryzione korzenie. Ciekawe co będzie po tej zimie. Przyznaję, że już obmyślam strategię na wypadek przykrych wiosennych odkryć
Ewo, wreszcie wczoraj odmrozili mi łącza, nie będzie mi znikać to co napiszę
1.
Sambucus nie był przypalany, bo rósł w cieniu brzóz, nie sięgało do niego południowe słońce. Piszę rósł, bo jesienią został przesadzony na słoneczne miejsce. Tutaj pięknie, jasne liście zachowywał do połowy lata a później zieleniały. Ciekawe czy u mnie będzie mu przypalało liście. Mam nadzieję, że nie, bo tam gdzie jest teraz są duże podsiąki i nie powinien narzekać na brak wody, a w przypadku przypalania piszą, że to ma duże znaczenie. Napiszę o nim jesienią czy zdał egzamin
2.
Przysypywałam gałązki Swany, White Cover i Knirps. Łatwo się ukorzeniają, innych nie próbowałam. Mam nowe wyzwanie, będę próbować
Angeli mam trzy sztuki, na zdjęciach trochę się nakładają na siebie i dobrze tego nie widać ale to bardzo silna róża i dodam, że bardzo zdrowa
3.
Krzewy i rabaty. Zależy jakie krzewy i jakie byliny. Róże przy żywopłocie berberysowym mam posadzone w odległości około 50 cm i to jest minimum w tym przypadku. Niskie byliny, które są ozdobne wiosna a latem nie potrzebują słońca sadzę bardzo blisko.
Mam takie obserwacje, że krzewy liściaste są bardzo przyjazne dla bylin i można sadzić dość blisko (w miarę rozrastania się krzewu lub bylin coś przesadzić) natomiast tuje i jałowce są bardzo zaborcze o glebę. Najgorsze chyba są tuje, wypuszczają masę drobnych korzeni na dużą odległość, są bardzo zaborcze. Ty nie masz takich problemów, bo na szczęście nie masz tui
Ot i całe moje mądrości
Agnieszka to już problem właściciela a tak serio to myślę że jeżeli nie był cięty już ponad 7 lat a trzyma formę to jest szansa ze obędzie się bez wariactwa
wspomniane wcześniej wyszczuplane Hoopsii w marcu kolejne przycinanie modelujace
Zima w nowym przy - 10 w dzień, żurawki, konwalniki, tiarelki, trawy przykryte niewielką warstwą śniegu, zastanawiam się, co wymarźnie, jeżeli będą zapowiadane już głośno duże mrozy...