Bożenko, ja mam jeszcze sporo miejsca- zobacz ile kory u mnie na rabatach widać....a ma nie być widać....
Dzisiaj siedzę w necie, bo jestem chora...i nie mam siły na nic...syn mi podał leki i herbatę....dobrze, ze miało się dzieci za młodu...to chociaż teraz mnie obsłużą...

Pewnie że fajnie byc młodą i miec dorosłe dzieci .Wydaje się ze wogóle nie masz powodów do narzekań na zycie bo zawsze u Ciebie miło i fajnie. Pochoruj wiec lekko tak by tylko pozwolic sie porozpieszczac a potem zdrowiej jak wróci ładna pogoda.
Wrzosy też obcinam tak by całe kwiatostany były obcięte.

Leż w łóżeczku i się kuruj!!

Anitko, jeszcze nie zamówiłam dopiero się przymierzam. Muszę się doszkolić w odmianach żeby wybrać coś sensownego.

Z białych niezawodna jest long white, z różowych alegretto, Peter sparkes. Ja zamówiłam jeszcze alicia, anette, h.e.beale, madonna, juliane. Zależy czy chcesz wysokie czy niższe, i kiedy mają kwitnąć, niektóre kwitną aż do grudnia