Marta7 napisał(a)

[
wrzośce kwitły całą zimę i dalej kwitną

Martuś wrzośce śliczne ale dlaczego u mnie nie chcą przetrwać zimy?
pozdrawiam, miłej niedzieli

ewsyg napisał(a)

Mój perukowiec jest jeszcze malutki

śliczny ten perukowiec, też marzę o takim do mojego ogrodu
pozdrawiam miłej niedzieli

Aga czasami ujęcia są bardziej praktyczne
czyli sprawdzanie sprzętu przed sezonem




bardzo dokładne sprawdzenie



wierzba sachalińska Sekka

Pozdrawiam Wszystkich niedzielnie...wiosennie

Witaj niedzielnie, dobrze że te trawy małe pokazałaś
bo mam wewnętrzne dylematy u siebie się
zastanawiam czy mi pies podsikuje czy schną
Ale już wszystko wiem:ha,ha,ha

Ewuś - muszę pokombinować coby 6 marca można "pokrólować".

Anitko - ja też stęskniona za Tobą
Na giełdę wybiorę się jak bratki się pojawią i inne wiosenne.
Już się nie mogę doczekać kiedy to nastąpi.

Udanej niedzieli i całego tygodnia wszystkim zaglądającym życzę, u mnie słonecznie i wiosennie

Krokusik

Oooo Magdziu... miszczyni paznokietkowa Małej MI ... Widziałam to cudo na swe oczęta . Miło mi bardzo, że wpadasz. Bardzo mnie cieszą takie pierwsze zielone listki... mam nadzieję, że zbytnio się już nie ochłodzi. Lubię taką spokojną, lekko chłodną wiosnę....

To jeszcze troszkę...
orliki listki otwierają


a pachysandra kwitnąć zaczyna!!



paprocie zaraz wystrzelą

Tawuły przycięte Trawy też przyciąłem, najwyżej jak będą zapowiadać przymrozki to przykryję gałązkami świerków.

Ogólny bilans dodatni, jeśli chodzi o zimę. Jeszcze może wcześnie, żeby to stwierdzić, ale już widzę, że nic nie wymarzło. Miskanty mają zielone przyrosty jeszcze te, które wypuściły jesienią, rozplenice również. Byliny wszystkie ładnie wyglądają, dwuletnie Margaretki lepiej niż na jesień nawet, a do tego Werbena patagońska chyba przetrwała, bo wybija od korzenia!

Powojnik, przywrotnik, bodziszki, miodunki ruszają.

Przy stipach mam posadzone czosnki... (oczywista oczywistość ), one też już wychodzą.... i nawet malusia nasiana stipka się pojawiła . Stipy zimujące w szklarni są dużo zieleńsze.





Powoli czyszczę rabaty, ale ziemia zmarznięta po nocnych przymrozkach i nawet plewić ciężko... Przycięłam niektóre miśki... one też już wiosnę czują... zielone są

Rok, a jak ładnie przyrósł!
Obciąłem przewodnik, niech rośnie na boki, a nie w górę.

Sebciu... pewnie że można oszaleć... co ogród to piękniejszy... nic tylko klikać i podglądać.

Magdziu... heja... widziałam twojego ava na pinterku... ja teszsz mam tam czosnyczka

Agoo, Justyś... polecam siem

Madżen... dementuje pogłoskę o moim wyjeździe Siedziałam w domu i kurowałam rodzinę z infekcji żołądkowo...jelitowych... Ale już są na nogach Sukcessss

A teraz moja wiosna... bo powolutku się pojawia...

werbena patagońska w tym roku pięknie wzeszła i to bardzo szybko... już po tygodniu


wychodzą narcyzy


i krokusy



Niektóre czosnki już mocno listki wypuściły...choć rosną w cieniu....



Nie wiem czy pamiętacie jak w ubiegłym roku wydłubywałam nasiona z wieeelkiego znalezionego czosnkowego kwiatostanu. Wtedy mało ziarenek wzeszło i pomyślałam, że porzuce je na pastwę losu przy serbach... i tej wiosny wzeszły... całe ich stadko . Są na razie mirkusie, ale za dwa trzy lata będzie polana czosnkowa

Dziewczyny dziękuję Wam, że nie zapomniałyście o mnie, o czym świadczą przemiłe wpisy
ze zdrówkiem już lepiej, dwa tygodnie leżakowania chyba wystarczą
nie ma odwrotu, jutro do racy
Wiosna pcha się na całego, zrobiłam dziś obchód, bo jest piękna słoneczna niedziela

podziwiałam bazie na tle nieba


słoneczne ranniki


niezawodne pierwiosnki


i pojedyncze krokusiki


ja sama nie działałam jeszcze w ogrodzie, robił to mój eM i pracowite krety. eM rozgrabiał kretowiny na trawniku, a rano pojawiają się nowe

Moja lobelia 8 dni po wysianiu, siałam w sobotę tydzień temu i jak zobaczyłam, że rośnie to cieszyłam się jak dziecko. A najlepsze jest to, że jak posiałam i spryskałam wodą, to ta doniczka namiękła i podnosząc ją rozerwała się, wysypałam część tego co zasiałam. Myślę już po lobelii , zmiotką zebrałam wszystko rozsypałam do doniczek i proszę jak rośnie.

Z wczorajszego dnia ..... tak wyglądają trawy przed ścięciem
Miskanthus Variegatus


Gracillimusy, rozplenice i Frosted Curls ....

Przeniesione z mojego wątku:

Obiecałam Alisonkowi dzis zdjęcia . Chodzi o opryski wykonywane na roślinach które po zimie sa żółte albo wogóle kiepsko wyglądają. Więc ja opryskuję głównie mieszanka dwóch nawozów jak widac na zdjęciu są to Florowit taki ogólnego stosowania i Florowit dla iglaków który jest nawozem kwaśnym . Rozpuszczamy w wodzie robiąc nieco słabszy roztwór niż pisze na opakowaniu. Poniewaz stosujemy dwa nawozy to też zmiejszamy odpowiednio ilosc ja daję więcej florowitu z tego duzego baniaka a mało z mniejszej butelki. Zamiast nawozu do iglaków można dodac kilka kropli soku z grapeifrutta lub cytryny



Można zamiast tych mieszanek z pierwszego zdjęcia zastosowac nawóz dolistny do rh (na zdjęciu po lwej stronie) , mozna też dodac i jest to wskazane troche żelaza ( po prawej stronie zdjecia)



Opryskujemy krzaki co kilka dni 4-5 az do momentu gdy liście bedą bardziej zielone.
Uwaga: takie opryski robimy tylko po zimie , absolutnie nie na nowe młode listki.

Hortensja ogrodowa...wykopany krzaczek i ukorzeniona z patyczków...

Obiecałam Alisonkowi dzis zdjęcia . Chodzi o opryski wykonywane na roślinach które po zimie sa żółte albo wogóle kiepsko wyglądają. Więc ja opryskuję głównie mieszanka dwóch nawozów jak widac na zdjęciu są to Florowit taki ogólnego stosowania i Florowit dla iglaków który jest nawozem kwaśnym . Rozpuszczamy w wodzie robiąc nieco słabszy roztwór niż pisze na opakowaniu. Poniewaz stosujemy dwa nawozy to też zmiejszamy odpowiednio ilosc ja daję więcej florowitu z tego duzego baniaka a mało z mniejszej butelki. Zamiast nawozu do iglaków można dodac kilka kropli soku z grapeifrutta lub cytryny



Można zamiast tych mieszanek z pierwszego zdjęcia zastosowac nawóz dolistny do rh (na zdjęciu po lwej stronie) , mozna też dodac i jest to wskazane troche żelaza ( po prawej stronie zdjecia)



Opryskujemy krzaki co kilka dni 4-5 az do momentu gdy liście bedą bardziej zielone.
Uwaga: takie opryski robimy tylko po zimie , absolutnie nie na nowe młode listki.

Szałwia trójbarwna...samosiejki

Floks