Kalendarz biodynamiczny
12:30, 10 kwi 2011
Osobiście nie - robię w ogrodzie kiedy chcę

https://www.ogrodowisko.pl/watek/60-oprzyrzadowanie-do-trawnika?page=8
to się trochę Emilu napracowałeś, ja też miałam taka ochotę, ale pompka mi dzisiaj wysiadła i już pukałam do św. Piotra) i po robocie
(
Sebek, możesz podesłać linka jakim narzędziem wycinałeś darń - chyba u ciebie czytałam a nie mogę odnaleźć posta.
Boguś,nie, na to nigdy nie jest za późno! A co do wieku, jak to tajemniczo określiłeś "przedemerytalnego", to przecież każdy w nim jest, każdy przecież kiedyś na emeryturę pójdzie. Oprócz szczęśliwców, którzy już na niej są i żadne "ofy" i m niestraszne. Taaa... Bogda, Sebek, żadnych sekretów tu nie ma, Robię tak: pźnym latem tnę sadzonki z pędów wierzchołkowych i takich pociętych na kawałki. Ukorzeniacz i do doniczek, ale przycinam sadzonkom liście [pół albo więcej], to znaczy zmniejszam liść nożyczkami. Zostawiam je w piwnicy i są tam sobie do wczesnej wiosny. Potam do mieszkania, w ciepełko, ale nie na słońce. No i to już wszystko. W ciepełku zaczynają rozwijać nowe liście, dostają nawóz i szaleją.
Marzena - powodzenia!
To ratuj go, przecudny jest
Rzeczywiście fajnie wygląda w tym miejscu, wspaniały okaz - pierwszy raz widzę taką roślinę