Posadziłam hortensje, ale jutro o 6 rano jadę na Bronisze po następną dostawę.
Pani Danusiu cudnie w Pani ogrodzie, może uda mi się choć trochę skopiować świetne pomysły,
zobaczę co wyjdzie, i postaram się też wkrótce zaprezentować swój ogród. Narazie trwa u mnie wielkie przesadzanie.
Bo pewnie tak jest w istocie pobudza naszą wyobraźnię, daje przykład uporządkowanych nasadzeń i cieszy oko swym pięknem
Danusiu jesteś czarodziejką
Mam sporo zakamarków, kiedyś je zobaczycie wszystkie, przecież będzie u mnie imprezka dla Ogrodowiska.
Ogród jest podzielony podjazdem do garażu i ma różne miejsca odrębnie zaaranżowane. Tam przy ławce jeszcze brakuje roślin w donicach
Niedługo będzie ładniej, jak wyjdą hosty.
Kupiłam tulipany i hiacynty z cebulą do ozdoby wieńca na drzwi.
Wieniec był wykonany z lipowych gałązek.
Gałązki znalazłyśmy w rowie pod Pęcicami, cięli tam drzewa przy drodze i gałęzie leżały na gotowo.
Tylko pociąć i przywieźć. Podkład zrobiony został dużo wcześniej i czekał na resztę.
Gałązki wygina się, łączy cienkim drucikiem i dokłada, aż do uzyskania włąściwego obwodu