Olu, Ty już mi o ogrodzie Łukasza nic pisać nie musisz......Byłam w nim i widziałam go na własne oczy (a taaaakie wielkie mi się zrobiły)
Luki stworzył piękne miejsce, ale tak jak piszesz można się zdołować.
Muszę poczytać kiedy i jak wysiewać nasionka naparstnicy bo nigdy tego nie robiłam.
Podobnie jak Ty z naparstnicy ja ścięłam kwiatostany orlików, wyciepałam je za płot a dziś mam pełno siewek. W przyszłym roku będzie orlikowa łączka.

Przez Iwonke Wlazlam do Lukiego zobaczyć bylinowke.. I się tylko zdolowalam. Ma cudowna!!!!

Edytuje, bo oglądałam naparstnice. Kilka kwiatkow było już uschnietych, myślę że dam radę zebrać nasionka. Wcześniej nie wiedziałam jak to wygląda A ja głupia bezmyślnie ścielam pierwszy przekwitniety wielki kwiatostan i wywaliłam!

coś się tak uparł z tym wierceniem ?

Ja dzisiaj kosiłem trawnik, ale skończyłem z latarką jednak u mnie wykręcam studnie ile się da, więc trawnik zielony... jeszcze.
No, a zdjęcia nie powiem by się przydały

Troszkę późno to jest żurawka Caramel, Cremee Brulee ma błyszczące liście i ma więcej brązu w sobie

Nieźle różyczka Cię zaatakowała u mnie na szczęście okazała się mało inwazyjną chorobą, mam kilka i wystarczy chęci na więcej nie mam.
No i kolejne spotkanie się szykuje, liczę na zdjęcia

Red Fox akurat mączniaka nie łapie i ma u mnie mocnego plusa, jednak nie wiem co z nim zrobić bo kończy kwitnienie, ponad miesiąc to dobry wynik
William jest piękny i ma cudny zapach

O widzę, ze jednak udało się dzisiaj odwiedzić bylinowy Mnie też kusi się wybrać, ale znowu przytargam coś nieplanowanego

Iwonko nie ma czego żałować, będzie ładniejsze drzewo w zamian
U mnie hortensje też jeszcze nie zaczęły, ale są za to ogromne, u mnie opóźnianie spowodowane wystawą, słońce mają do 14-15.

No przecież altana będzie drewniana o to mi chodziło bo jakoś nie wyobrażam sobie żeby miała kolor 'ciepłego' drewna i do tego donice z cortenu.

Teraz dopiero widać jak genialnie jest zaprojektowana cała przestrzeń z altaną oczkiem placykiem, normalnie majstersztyk, jestem pod ogromnym wrażeniem, a napięcie rośnie

Teraz dopiero widać jak genialnie jest zaprojektowana cała przestrzeń z altaną oczkiem placykiem, normalnie majstersztyk, jestem pod ogromnym wrażeniem, a napięcie rośnie

Marzenko, a może w miejsce zebrinusów hortensje, a przed ambrowce rozplenice o ile jest tam tyle miejsca, wtedy będzie i jedno i drugie, a nadmiaru jak dla mnie nie będzie
Przełomu lipca i sierpnia też wyjątkowo nie lubię w ogrodzie.