Lubię przychodzić do Twojego ogrodu Olu, jest tyle kwiecia.....Zdjęcie bzyczka cudniste.
Może i ja kiedyś też doczekam się takich kolorków na ogrodówkach.
Przez Iwonke Wlazlam do Lukiego zobaczyć bylinowke.. I się tylko zdolowalam. Ma cudowna!!!!
Edytuje, bo oglądałam naparstnice. Kilka kwiatkow było już uschnietych, myślę że dam radę zebrać nasionka. Wcześniej nie wiedziałam jak to wygląda A ja głupia bezmyślnie ścielam pierwszy przekwitniety wielki kwiatostan i wywaliłam!
Olu, Ty już mi o ogrodzie Łukasza nic pisać nie musisz......Byłam w nim i widziałam go na własne oczy (a taaaakie wielkie mi się zrobiły)
Luki stworzył piękne miejsce, ale tak jak piszesz można się zdołować.
Muszę poczytać kiedy i jak wysiewać nasionka naparstnicy bo nigdy tego nie robiłam.
Podobnie jak Ty z naparstnicy ja ścięłam kwiatostany orlików, wyciepałam je za płot a dziś mam pełno siewek. W przyszłym roku będzie orlikowa łączka.