A teraz ostatnie lokowanie pieniążków, czyli nabyte drogą kupna…
hosta WOLVERINO


hosta STAINED GLASS


rhododendron PEARCE’S AMERICAN BEAUTY


dereń pagodowy VARIEGATA...oj znowu trzeba zredukować trawniczek pod nową rabatkę


owies wiecznie zielony - prezent od Alinak


i jego młodsi bracia…

Moja siostra też ma węża... Podziwiam, bo ja nie byłaby w stanie go karmić. Jagoda goji wymiata

Powiedz mi na co komu trawnik do szczęścia potrzebny, same z nim problemy
Ładne hosty przybyły, chciałbym mieć większe hostowisko, ale teraz już jest zapełnione w 130%

O znalazłas sie...a gdzie byłas jak cie nie było

Zakupki takie jak mówiła moja prababcia.....galante..........

popcorn napisał(a)

Magda, jakbyś miała czas, mogłabym Cię prosić o informacje pogodowe na moim wątku? jak kiedyś? Żebym wiedziała jak intensywnie smsować sąsiadce z prośbą o podlewanie
pozdrawiam!

Ogrodnicy na wakacjach się wspierają.

Nikito, a ten wąż nie ma "gorszych" dni? Chyba jednak wolę pszczoły.

rabatki cieniste teraz wielce poządane - one są piękne.

07_Rene – Reniu, na szczęście węża karni się tylko raz w miesiącu…więc jakoś daję radę…

Luki – co do trawniczka to masz 100% rację…a ponieważ moje hostowisko przyrasta…i przyrasta, wiec decyzja zapadła…zmniejszamy trawniczek

Margarete – Małgoś, gdzie byłam?...w taki upał? Leżałam w cieniu szmaragdów z owocowym drinkiem z dużą ilością lodu!!! Przydałoby się jeszcze dwóch umięśnionych „ogrodników” ze śniadą karnacją do wachlowania i podawania zimnych przekąsek….

Pszczelarnia – Tak, tak, ogrodnicy się wspierają…zawsze i wszędzie…tak już mamy!
Ewcia, mój wąż to przemiłe stworzenie…sama się dziwie, że to mówię, ale to prawda.
A co do cienistych rabatek to u mnie towar raczej deficytowy, ale w takie „gorączki” licznie oblegany przez przyjaciół, całą rodzinę i futrzaka.

Te migawki i smaczne i ładne
-u nas stołówka dla każdego. Jeszcze tak nie było żadnego roku - owady (wszystkie) zjadają owoce. Chyba brakuje im wody. Nektaryna ma owoce w przewadze nadjedzone przez nie.
Brzoskwinie są tak wyżarte, że spadają na ziemię.

pozdrawiam Madziu

Czy goji to u ciebie owocuje ?
I jeszcze o hosty chciałam zapytać, w którym roku powinny osiągnąć swoją docelową wysokość ?

Jak zobaczyłem Twojego węża to nie napiszę co powiedziałem No wiesz - cenzura, zgorszenie, itd...

Wolę oglądać Twoje kffiotki - świeże i takie... nie dotknęte upałami

Mnie te zakątki cieniste bardzo zachwycają