Gdzieś na końcu świata...
10:49, 06 lut 2014
Słoneczko coraz wyżej więc czas najwyższy planować nowe nasadzenia. Nareszcie założone mamy ogrodzenie, więc przyszedł czas na przedogródek. Czeka nas wiosną dużo pracy, a Was Kochani prosze o pomoc i pomysły jak moglibyśmy zagospodarowac ten nasz przedogródek. Prace brukarskie przewidziane są dopiero na wrzesień (takie u nas terminy fachowcy mają ) więc interesuje mnie tylko ten fragment od bramki w prawą stronę 
Póki co mam tylko takie foto, jak wyjde z Młodym na spacer to może coś lepszego pstrykne, ogólnie jest to południe, słoneczko piecze większą cześć dnia, widoczna jest studnia ( tam gdzie te deski), która będzie przekształcona w ciurkadełko. W prawym rogu jest jałowiec, przywieziony z lasu. Miał być usuniety kiedy karczowaliśmy teren na nowy las, tak było mi go szkoda więc jest u nas na podwórku i o dziwo ładnie rośnie.
Póki co mam tylko takie foto, jak wyjde z Młodym na spacer to może coś lepszego pstrykne, ogólnie jest to południe, słoneczko piecze większą cześć dnia, widoczna jest studnia ( tam gdzie te deski), która będzie przekształcona w ciurkadełko. W prawym rogu jest jałowiec, przywieziony z lasu. Miał być usuniety kiedy karczowaliśmy teren na nowy las, tak było mi go szkoda więc jest u nas na podwórku i o dziwo ładnie rośnie.