Żaby w jesieni opuszczają oczko wodne i zakopują się w ziemi (wchodzą w stan hibernacji chyba tak to sie nazywa). Poczekaj jeszcze widocznie nie przyszła ich pora, aby ruszyć w stronę wody. Żaby nie żyją w samej wodzie tylko w zaroślach w strefie przybrzegowej.
U mnie jeszcze sporo lodu w oczku zamarzniete. Nawet nie wiem czy ryby przeżyły.
Przepiękne. Gdzie te piękne sosny? Rosły na południe Europy mi wygląda.
U mnie tylko sikorki dają czadu. Wczoraj widziałam klucze gęsi. A na łące chmary szpakow dziobaly w trawie.
Joasiu pewnie to kiścień. W tym roku pójdę do Łazienek i przyjrzę się dokładnie.
Dziękuję i pozdrawiam
Trawnik jest z lekkim spadkiem więc spłynie woda.
EM był w środę na działce pokazywał foty to śnieg leżał w najlepsze. W sobotę już śniegu nie było. Pod śniegiem ziemia trochę była zmarznięta. Jednak mimo dużego mrozu śnieg chroni.
Pewnie jakiś kiścień tylko jaki a może Zeblid. Liścienie widziałam w Łazienkach królewskich pięknie wyglądały.
Kiedyś kupiłam 2 sztuki i gdzieś w krzakach rosna trzeba im dać inne miejsce lubią kwaśna ziemię i słoneczko.
Pójdę zobaczyć jak będą kwitły te słoneczniki bo suche główki bardzo ładne.
Kasiu też mam przy róży czerwonej (2 lata) powojniki do "błękitny anioł" miałam 2 sztuki jeden padł.
Jak.msdz takie problemy z tym bagnem (woda) to musisz podwiesić. Jak widziałaś u mnie jest wszystko prawie na podwyższonych rabatach. Nawet te trawy które przywiozłam będę sądzić na podwyższeniu. Tam gdzie mam zamiar sądzić jest teraz mokro. Dam na spód ścięte trawy cienkie na to nasypie kompostu i przysypuje ziemia. Będzie dobrze.
Już odpisałam.
Milka mówisz że dobrze wygląda jak tak piszesz to nalezy wierzyc. Może go zwiąże trochę taśma.
Wczoraj chodziłam prawie godzinę i sprawdzałam wszystkue rośliny. Myślę, że chyba im ten mróz nie zaszkodził. Jeszcze gaura rozowa przykryta liśćmi i stroiszem nie chciałam odkrywać.
Róże to 2 sztuki mam wątpliwości czy nie zmarzły.
Pogoda nie za bardzo aby zabierać się za roboty wiosenne jeszcze musi przeschnąć.
Podpieram powojnik np Arabella on jest niski..od biedy można różne rośliny podeprzeć. Przeglądałam dzisiaj róże jesienią nie za bardzo przycięłam i teraz będę miała cięcia od groma.
Jeszcze wczoraj oglądałam filmik Hyżego o cięciu róż, więc znowu mam kreciola w głowie tyle roboty.
LeNILam się jesienią a teraz będę się uwijać ze wszystkim. U mnie już śniegu nie ma jedynie na stertach na drodze.
Trawy dzisiaj na wietrze ładnie wygladaly. Mokro mam. Odbarczalismy dzisiaj studzienki głębinowe aby szybciej woda zeszła. studnie pełne I do melioracji woda popłynęła wężem.
Woda
Kreciku się rozszalały
Po lewej stronie rył i takie małe kopczyki robił próby. Ziemia była już zmarznięta i nie dawał rady większych usypać.
Jutro mąż ciachnie platana i graby, a resztę po weekendzie.
Muszę się wykurować, żeby z zapaleniem oskrzeli nie skończyć.
Zimą dolny ogród ma mało słońca ale z dnia na dzień coraz lepiej.
Asia u mnie też jest jeszcze śnieg. Ty nie patrz w stronę poludnia bo tam tyle śniegu nie było. Mróz ich też oszczędził. U Irenki było w dzień na plusie a u nas -7 w nocy -14, 15.
Zresztą co widzę część działki od strony potoku masz w cieniu.
Jeszcze się nalatasz po działce. Po niedzieli też ma być ładna pogoda to będziemy ciąć.
U mnie na 1 M2 po 3 kopce EM się wściekł.musi zbierać bo będzie wertykulację robił tak by rozgarnał
Asiu głową muru nie rozbije pozostał żal byla piękna.
Widzę, że u sąsiada w szkolce juz rozstawiają rośliny i ma otwarte. Wczoraj był nawet jakiś tir. Nie wchodzę aby znowu nie wpaść w chciejstwo.
Poluje na hortensje "princes Diana", magnolie, róże to później w waju przywożą.
Bo najlepiej kupować jak przywiozą wtedy są zdrowe dobrze odzywione.
Kasiu szczerze dawno nie byłam na Placu Trzech Krzyży więc nawet nie wiem jak obecnie wygląda. Wiem, że była jedna piękna magnolia gwiaździsta na przeciw instytutu Głuchoniemych gwiaździsta, ale czy jeszcze jest nie potrafię powiedzieć.
W Wilanowie na dziedzińcu po lewej stronie też zawsze pięknie kwitnie stara duża magnolia.
Kasiu przez Cowida nawet nie byłam iluminacji swiatecznych zobaczyć. Dużo się zmienia jakiś drapacz chmur przy Centralnym oddali do użytku nie widziałam. W stronę Woli i Ochoty drapacze budowali w zeszłym roku pewnie już skonczone. Człowiek nosa nie wychyla i nic nie widzi co się dzieje.
Jedynie panoramę Wawy oglądam jak ktoś mówi na jej tle
Haniu jutro ci odpisze dokładnie co mam. Jestem raczej zadowolona mam dużo tego sprzętu z Lidla bo to na akumulator i jakoś chodzi. Zresztą ten sprzęt jest dobrej marki.
EM ma dużo takiego sprzętu jak wiertarka, piła, wkrętarka, krajzegs. EM zamówił w skl int Lidla we wtorek piłę szablasta do cięcia drzew ok 10 cm średnicy na akumulator. Miala przyjść dzisiaj ale oni przez pocztę polską wysyłają a to dziadowska firma.
Haniu mam tego sprzętu pełny garaż niektórego podwójnie. Mam nawet ostrzarka z Lidla do noży różnego typu. Od czwartku mają być ogrodnicze podpórki do róż i krzaków trzeba kupić.
My Elu kosimy bez kosza. Jak latałam do Irlandii, to zauważyłam, że oni te wielkie zielone połacie koszą, co tydzień i bez kosza i też tak robimy. Po tygodniu nie ma śladu, że koszone i mam z głowy problem, co z tym robić. Kiedyś z koszem, to tego było tyle, że mieliśmy dość.
U mnie sosen dużo i wielkie i tych igieł stale pełno. Kurdybanek mam wszędzie, walczyłam non stop, teraz mam dosyć, gdzie się uda wyrywam, gdzie nie zostaje.
Zrąbkami z sosen, patyków hortensji, możesz jak najbardziej sypać pod rodki, my też tak robiliśmy.Moje rodki nie mają żadnej kory, na samym początku były sadzone w kwaśnej ziemi, wymieszanej z rodzimą, średnica tej ziemi na 1 rodek miała 2m. Z wiekiem, jak rodki starsze, to gubią liście i z tych liści zrobiła się naturalna ściółka.
Po przekwitnięciu możesz swój Calsap przyciąć, najwyżej w następnym roku nie zakwitnie, ale go uformujesz, a na następny sezon znowu będzie kwitł.
W lasku gorzej rosną, bo mają konkurencję wodną, moje też w lasku mają się gorzej. Pomóc może tylko dosypanie kwaśnej ziemi i podlewanie.
Co do cięcia, jak masz gałązkę, to od góry do kolejnej partii liści ścinam, lub nawet do drugiej. Może w sobotę mąż pstryknie mi foto, to pokażę na zdjęciu, żeby lepiej zobrazować. Po cięciu bardzo mi się zagęszczają.