Uratowałyśmy dzisiaj z wnusią ptaszka ,mam nadzieję że przeżyje .Śpi teraz z dziubkiem w piórkach w koszyczku Obejrzałam go dokładnie na szczęście kocisko nie wbiło mu pazurów w brzuszek,ale skrzydełko ma lekko poranione To chyba czyżyk bidulek.
Dziekuje Aganiu,
mrozik przeganiaj bo mi zniszczy roślinki
Bardzo mi zależy na tej trawce, mam nadzieję że zebrane nasionka powschodzą. Jak jutro kupię ziemię to zaczynam wysiewać nasionka.
buziole
Joasiu, ależ piękne zielenie i białości pokazujesz, do nas wreszcie zawitała zima, mrozik jest, ale nie taki syberyjski jak u Was, przegonię go od was...........sio..........sio.........