Zdjęć nie mam za dużo - całą sobotę ogarniałam obejście przed wizytą gości

, w niedzielę wybyliśmy na dłuuugi spacer. Światło było bardzo zmienne, sporo zdjęć ma nieładną kolorystykę, ponieważ były robione bez słońca. No, ale trudno, gwoli kronikarskiego zacięcia:
Z nowej rabaty, zwanej pachnąco-jadalną różanką, strona lewa:
Mme Isaac Pereire - jaka ona jest śliczna w naturze! To młodziutka, jesienna sadzonka, bardzo mi się podoba
Comte