a może taki kwiatek gdzieś wkomponujesz we wigilie nie mialem co robić a że mialem troszkę krawężników to cos takiego przyszło mi do głowy http://youtu.be/Y6aVIboCo2g
Drugi dzień świętowania i dogadzania swojemu brzuchowi, uff wyjście do ogrodu było słuszne, bo ręce były czym innym zajęte niż podjadaniem łakoci między posiłkami Oczywiście u mnie nadal ciepło fociłam powojniki wszystkie żurawki ladnie wyglądaja tu citronelka kalina budleja pierwiosnek słabo wyszedł rozmaryn
Kojec rozebrany, orzech wycięty (nie przeżył naszych ekstremalnych warunków tzn na wiosnę jest u nas bardzo mokro, woda stoi na podwórku, a w lecie panuje susza i moja ziemia wtedy wygląda jak popiół)
Kochani bardzo serdecznie dziekuję Wam za pamięc i za życzenia
Oby te wszystkie życzenia się spełniły. Ponieważ śniegu nie ma trochę bieli w te nietypowe święta.