EPODLAS napisał(a)

Aniu, byłam na działce. Wszystko zrobiliśmy co było zaplanowane. Pogoda też dopisała. Tylko na drugi dzień padało i po śniegu nie zostało nic. Pozdrawiam serdecznie.

Bożenko mnie też się prawie wszystko udało w ogrodzie zrobić, pozostało tylko okryć kompostem budleje, nie robię na razie nic bo rosną w najlepsze, dowodem dzisiejsza fotka
pozdrawiam

Na wspominanie nam się zebrało...
Mam bombki na choinkę,w sumie zostało ich tylko 5 z 12...
Mają dla mnie szczególną wartość...kupiliśmy je na naszą pierwszą,wspólną choinkę w 1971 r.
Nie wyobrażamy sobie,żeby ich nie powiesić ,dla naszych dzieci i wnucząt to już... tradycja.

Pozdrawiamy

Witajcie kochane super, że zaglądacie bardzo się cieszę Jest coraz mniej czasu na" swoje sprawy " tak mówię gdy chcę sobie popatrzeć co u nas słychać Latanina i w szkole Wigilijne spotkania a śniegu niet i podobno tak będzie jak teraz szkoda Biało by się przydało mam zdjęcia z tamtego roku miło popatrzeć może przywołam białe okrycie dla roślinek ha ha serdecznie was pozdrawiam i Pogodnych wesołych Świąt życzę i dziękuję za życzenia A to na czasie fota po przystrojeniu robione telefonem

AlKa napisał(a)

Zrobiłam tez wianek ogrodowiskowo-sebkowy na furtkę.

świetne wianki a lustro mam takie samo i bardzo je luuubię
Pozdrawiam serdecznie

Margarete napisał(a)

Bedzie wisiałw przedpokoju / wiatrołapie to znaczy na drzwiach wejściowych ale od wewnatrz, jako przeciwwaga tego własciwego wianka powieszonego od zewnątrz. Ten zewnętrzny bedzie na jodle.

Wooow ale Ty masz zdolnosci pierwszy w życiu a wygląda jakbyś nic przez całe życie nie robiła tylko wiła wianki szoook!!!

A Mieszko rośnie i już taki duży jest

Aniu kopałam ale w tym tygodniu już tego nie robię chociaż przyznam, że chciałam jeszcze niektóre suche patyki podocinać. A u mnie cały czas plus czy to dzień, czy noc

Aganiu u mnie też cały czas temperatura dodatnia No mnie się chce i to bardzo tylko nie mam przy kim Synka zostawić. A poza tym o 4 już ciemno.

W zeszłym tygodniu bladym świtem albo jeszcze bardzo ciemnym świtem





i znów oglądałam "Zmierzch - księżyc w nowiu". Jak ja lubię ten film

Marzena2007 napisał(a)

Mając coś takiego nawet w zimę biegałabym boso po trawniku. Jak po wełnie owczej albo persie, że o angorze nie wspomnę, bo jeszcze tylko kaszmir przychodzi mi na myśl.
.

moje robione przeze mnie

moje własnoręcznie robione wianki
przygotowania

Piękne, też zamierzam sie uczyć dekupażu



U ciebie też jejmość pogiętość, jak ja je lubię



Buziaki

I polukrowane pierniki Część wisi na choince, a część dam mamie.

Ostatnio, oprócz przygotowań do Świąt, robiliśmy z dziećmi choinkę i ozdoby choinkowe z recyklingu- na konkurs w przedszkolu. Oto efekt naszej pracy





W piątek wyniki konkursu. Trzymajcie kciuki

Witaj Aniu.
Cudne to drzewko
Odpisałam Ci na temat Clero ale może nie przeczytałaś więc potwierdzam że chętnie Ci podaruję sadzonkę tej roślinki, ale musimy chyba z tym poczekać do wiosny chyba że macie na forum inne metody przesyłki?
Z własnych obserwacji dość dobrze poznałam jej upodobania i chętnie się tym z Tobą podzielę.
Np. w tej chwili mam roślinki które wciąż kwitną (no może nie tak intensywnie).
Po prostu moce cięcie stymuluje kwitnienie i nie musi to być koniecznie wiosna Na dowód dzisiejsze zdjęcia.






Pozdrawiam.