Dobrze, że to kolor tylko foto..bo mi sie skojarzyło z jajami opuchlaka
Mi się podoba I własna robota I zabawa przednia I też wypaskudziłam cały klej i brakło. .... początki podobne ..
Moja synowcia też czerwonym autem z takimi rzęskami kiedyś przyjechała, i też pobiegłam zrobić foto .. i aparat miałam zepsuty 2 miesiace lub lepiej. i ciągle nie mogłam dojść do serwisu.. pies mi też zawsze polował na słoninkę... ile kombinacji był, aby siegnać...
Dużo wspólnego mamy .. tylko ja mam teraz lenia.. a do świat tydzień.
Bedzie wisiałw przedpokoju / wiatrołapie to znaczy na drzwiach wejściowych ale od wewnatrz, jako przeciwwaga tego własciwego wianka powieszonego od zewnątrz. Ten zewnętrzny bedzie na jodle.
A teraz prapremiera...........pokaże mój pierwszy własnoręcznie zrobiony wianek świąteczny, w rzeczywistości jest ładniejszy niż na fotce, ale robiłam zdjecie telefonem bo mój aparat popsuty ( czeka na wysłanie do serwisu...... juz jakis czas czeka.........i jak jest potrzebny to mi sie o tym serwisie przypomina.........)
Oto On (te jasne bombki sa wszystkie w jednym kolorze tylko na fotce jakoś tak byle jak wyszło) :
Brawo Elu, pierwsze koty za płoty, stroiczek fajny, bardzo ładnie się prezentuje, ja myślałam w pierwszej chwili, że będę kleić przy pomocy lakieru dzieciaki z tymi pierniczkami rozbrajają, z dziećmi zawsze klimat i atmosfera Świąt jest wyjątkowa, wzruszająca i zarazem pełna radości