Kamelia zwariowała i wypuściła pąki. Ciekawe co ona będzie robić wiosną?
Kwiaty są przepiękne. Kiedy dostałam ją w prezencie, zimą była z pąkami i nawet rozwinęła niektóre, ale były jakieś takie małe i ogólnie byłam trochę rozczarowana. Dopiero teraz pokazała urodę, kwiaty są duże i piękne.
Rozmaryn też kwitnie jak szalony, ale tylko ten zwieszający się, widać ta odmiana ma tendencje do niemal nieustannego kwitnienia.
W szklarence wiadomo - wieczne lato, ale ja dzisiaj wybrałam się szukać jego resztek w ogrodzie. Jakieś takie ono wymięte, zmęczone, ale resztki są, na przykład takie pąki liliowców, coś tam się jeszcze rozwinie, ale zobaczcie ile jeszcze by mogło. To taka odmiana zakwitająca od końca lipca.
Jeszcze jeden floks: