Haniu jak miło Cię widzieć ,dziękuję .
Ja znowu na sekundę wpadłam ,ale o czym ja tu mam teraz pisać .
Mam 30 cebulek przebiśniegów ,troszkę czosnku różowego i z 5 cebulek małych żonkili ))))) Ot kupione tak spontanicznie .Chyba dam siostrze na balkon ...?
Anitko ale mnie zaskoczyłaś .Przeczytac tyle stron????Wiem ,,ile tego mam" więc bardzo Cię podziwiam, tym bardziej ze przecież u mnie nie tylko o roslinach było ale i inne madre lub mniej madre rozmowy , czasem zarty, wiersze , gify , az sie boje ze Cie głowa niejeden raz bolała.
Z rh i azalii które masz ja mam tylko Canons Double. Nie mam pozostalych łącznie z tym z avatarku który przypomina Azzuro , ale nie podejmuję sie go nazwac bo to nie jest łatwe.Te rh których nazwy znasz to rh o pstrych liściach . Ja mam takiego tylko jednego ale innego niz Twoje , nazywa sie Goldenflimmer i wygląda tak
Nie bardzo rozumiem dlaczego po lekturze moich stron przesadziłaś swoje rh. Nie pamiętam zebym pisała ze zachodnia strona nie jest dobra , zachodnia strona działki to tzw wschodnia wystawa i moim zdaniem jest dobra dla rh. Najgorsza jest wystawa poludniowa:latem bo trzeba podlewac a szczególnie zimą ze względu na ostre słońce, ale moje rh rosną wszędzie , z kazdej strony co może poświadczyc bardzo wiele osób które u mnie były.Zerknęłam już na zdjecie które zamieściłaś w nastepnym poście i powiem tylko jedno : są za blisko posadzone, to spore rosliny i potrzebuja miejsca , mój goldflimmer ktory ma w tej chwili około 9-10 lat zajmuje ze 2m i taką samą ma wysokosc.Te prawdopodobnie też takie urosną. Na pewno nie powinny rosnąc tak blisko . Zostaw jednego a dwa przesadz na wiosnę , oczywiście Ty decydujesz nie ja. Będe juz pewnie marudna ale ja bym jeszcze i trzeciego przesadziła tzn odsunęła od płotu , przynajmniej na metr a może i więcej żeby nie wyłaził za płot jak urośnie. Bardzo sie cieszę ze masz duzo pąków bo na wiosne będziesz miała sporo przyjemnosci z kwiatów. Pozdrawiam Cię serdecznie tym bardziej ze reprezentujemy ten sam zawód choc ja już na emeryturze jestem. Pozdrawiam serdecznie.
koło ławeczki już nie ma host i paproci, natomiast bluszcz wspina się nieźle po pniu wierzby, a przy płocie rośnie żywopłot cisowy, do którego muszę mieć dużą cierpliwość...
Uroczy zakątek, jak cisy urosną będzie jeszcze ładniej. Ale już chętnie tam bym posiedziała z książką
Dzisiaj wysypałam niebieskie granulki między hostami na jaja i ślimaki i to wszystko przykryłam korą Policzyłam w końcu róże w ogródku + - 1, kto zgadnie ile jest w nim krzaków? a dzisiaj rozkwitła jeszcze jedna róża, wczoraj wyglądała tak a dzisiaj tak zapach powala jeszcze Easy Does It
Stephania Baronowa
Larissa
Sommersonne
Przy szyjce korzeniowej róży przesadzanej. Róża była sadzona 2 lata temu (teraz przesadzałam). Nawozy wykluczam (róża z gołym korzeniem). Może od obornika? Co to jest? Takie samo coś miałam na berberysie, który usechł, na turzycy ptasie łapki? To strzela. Charakterystyczne wydaje mi się jest to, że to jest umiejscowione jakby w suchym torfie (torfu nie używam), takim czymś zmierzchwionym.
Irenko, popatrzyłam sobie na Twoje róże, moja słabość. U moich liście nie musiały opadać, przyszłe motylki wygryzły prawie wszystkie. Do pozdrowień dołączam cieplejsze klimaty.
Własnie uruchomiłam pierwszą w tym roku dekorację okołoświąteczną ... Cieszę się jak dziecko na te świecące kulki ... Fajnie się prezentują w ciemnym pomieszczeniu ... Co tam zerkam , to mam banana