Gardenarium napisał(a)

Przymiarka pawia, ale ostateczny kształt i ustawienie zrobi się po zamontowaniu lustra

pawia?myślę sobie jakiego pawia? przecież tu tylko kuli widze dopiero teraz zajarzyłam o co chodzi ale blondynka ze mnie

dzisiejsze
Janny

asc napisał(a)

maj 2013

och... i ach... wzdycham na widok Twojej kałuży, zazdroszczę tak pięknej i dużej, zawsze duży stawik mi się marzył... na razie nam kałuże na 3 wiaderka wody... ze względu trochę na bezpieczeństwo moich bąbli

Powiązałam również trawy


A wierzba, którą ciachnęłam dość późno, wypuściła listki i nieźle się trzymają do tej pory

GorAna napisał(a)

Gdybym miała coś podpowiadać jak upiększyć, to bym wyrównała tuje górą, a tak radzisz sobie świetnie i wszystko pięknieje

Dzisiaj dosadziłam jeszcze kilka tulipanów

I przy okazji popatrzyłam na moja lawendę która wciąż kwitnie .....

Zobaczyłam dzisiaj wiadomość. Mam inne larwy w ogrodzie, znalazłam je przekopując rabaty i usuwałam darń. Szukałam po necie nic nie mogę dopasować do tego wyglądu.
występują pojedynczo. Większa ilość jak zaparłam się w jednym dniu w poszukiwaniu.

Może to inna faza przeobrażenia larwy.




One są brunatno szare, poruszają się wąskim końcem wysuwa go na zwiady, a drugi koniec larwy jest ścięty prosty i ma na końcu kilka nóg tym się podpiera i ruchem robaczkowym przesuwa.
Obserwowałam ruchy dość szybko się przemieszcza.

Niczym nie przypomina mi opuchlaka.
Raz trafiłam na opis larwa sosnowa.
Zdjęcia mało wyraźne ale obrzydliwe.

dziś znów miałam gości, a że dzień świąteczny to pozwoliłam im troszkę podjeść trawki...a i przy tym dziaciaki miały radochę i krotką przejażdżkę na kucykach

a to taki wysoki i smukły iglaczek przesadzony w wiosną miał ponad 4m -ciut go skróciłem
zwyczajniutki świerk kłujący i cyprys nutkajski -posadzony i nie ruszany nie wiem jakim cudem


Jubile tylko raz przesadzany a brzozy (Youngii i Laciniata) chyba też nie ruszane


powojnik Janny dzisiaj

zbigniew_gazda napisał(a)

Bogusiu, Elu, Haniu i wszyscy ogrodowianie
Każdą rurę można odetkać jak się uprzeć na nią.
Rękawicy gumowej wcale nie używałem
Gołą łapką kamyczki w donicy mieszałem.

Sosenka jak królowa pośród kamyczków stoi
Powiedziała że żadnego grzyba się nie boi.
W zamian za takie traktowanie
Za rok szyszki urodzi dla mnie.

dzisiejszy spacer po Puszczy

zbigniew_gazda napisał(a)

O to oprzyrządowanie do płukania : stary szaflik z wodą, doniczka z dziurami, kielnia, buciki wyjściowe.
Ten kto nie kocha ogrodu by tego nie robił.

Kochany Zbynio... uwielbiam te Twoje instrukcje w każdym wydaniu...i sesje z eksponatami

Nadmieniam, że będę robiła to samo, ale w innej misce

A RANO PIEKNY WSCHÓD SŁOŃCA

Właściwie to świąteczne ozdoby były w jednym sklepiku na Hradczanach.
Tam kościoły przerabiają na hotele i restauracje co u nas wzbudziło by krzyk rozpaczy.
Ot np taki widok:

Pogoda była zjawiskowa : Piekny zachód słońca, w promieniach którego katedra wyglądała jak zrobiona ze złota


a potem niebo w odcieniach różu

Gabisiu wpadłam prosto na imprezę - Wszystkiego najlepszego!


Ogród pięknieje z dnia na dzień. Cudne te jesienne zdjęcia.
Pozdrawiam.

elzbieta_g napisał(a)

dziś mowa o snopkach to i ja pokaże moją sierotę po raz pierwszy go związałam, zawsze miał swobodę

Na sierotę to on raczej nie wygląda Bardziej na wypasionego potworrraa Nieźle go uczesałaś.

Gardenarium napisał(a)

Przymiarka pawia, ale ostateczny kształt i ustawienie zrobi się po zamontowaniu lustra

Dana ... wiedziałam, że to będzie piękne ... ale tak sobie kombinowałam, że oglądając tyle Twoich realizacji coś tam sobie przewidzę ... no i nie przewidziałam ...

bardzo elegancka i swobodna forma ogrodu formalnego (chyba tak to się nazywa - przepraszam jak zagolopowuwuję się używając określeń z lekka błędnie ) ... jakiś czas temu w jednym z twoich postów przeczytałam o tym, "że nie wystarczy rozrzucić stożków i kuli jak popadnie" ... tak zapamiętałam choć nie jest to cytat dosłowny ... no i przyznam, że ja nie poustawiałabym ich ... no ogarniam same kule ale łączenie masakra ... a tu majstersztyk ! ... a to tylko próba pewnie nawet nie generalna ... powtarzający się dla patrzącego z podjazdu motyw lustra i efekt zwielokrotnienia piękna ... powiększenia przestrzeni ... pięknie ... no ale to fiesz ...

świątecznie pozdrawiam

Rozgardiasz z dzisiejszego dnia


Andrzej stwierdził, iż nie bardzo podoba mu się to co wcześniej wykombinował i poprawia schodki.


a z przodu nadal rusztowania i zasieki, ale za to już sobie schodki poukładałam i zaczynam obsadzać ten kawałek ogrodu.

cd. okolic hotelu...




I jeszcze przedostatni hotel...

Zdjęcia w trybie przyspieszonym...