Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Kolorowy ogród na piasku

Kolorowy ogród na piasku

leon60 10:07, 20 sty 2014


Dołączył: 04 maj 2013
Posty: 20181
Przepięknie
____________________
Ola - Moja codzienność *** Wizytówka
Pszczelarnia 17:24, 20 sty 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
viva napisał(a)
Wrócę jeszcze do rabaty pod brzozami. Znalazłam jeszcze takie czerwcowe zdjęcia.

Vivo, zostawiam mnóstwo pytań natury technicznej. Jak odmrozi łącza to pewnie odpowiesz z pożytkiem dla nas wszystkich. Chcemy uczyć się od najlepszych.
1.
czy Twój sambucus 'Aureus' nie jest przypalany przez słońce? Mój nie ma się dobrze. Nie wiem, co mu jest. Jakby przypalało mu liście. I zasadzam się, by go wyeksmitować i wygnać z ogrodu.
2.
czy zdarza Ci się samej rozmnażać róże przez przysypywanie gałązek? Ile 'Angeli' masz posadzonej na powyższych zdjęciach?
3.
Jak technicznie wyglądają plecy Twoich rabat kwietnych. Ile jest odległości między kwiatami a krzewami?

Trudno ogarnąć kolory, faktury, masę kwiecia i roślin, oraz "piaszczyste" krajobrazy.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Urszulla 18:52, 20 sty 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439



Tyle razy zaglądałam na ten fragment ogrodu i stwierdzam że ten żywopłot berberysowy i róże to mistrzostwo świata
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Aneczka 20:22, 21 sty 2014


Dołączył: 10 wrz 2013
Posty: 851
Zgadzam się z urszulą i nawet zgapiłam to do swojego projektu, choć nie wiem czy będzie to pasowało do mojego niewielkiego ogrodu. Bardzo też mi się podobają świerki conica po obu stronach chodnika do domu, ale właśnie się dowiedziałam, że one dopiero po 10 latach osiągają 1-1.5m wysokości. Strasznie długo rosną, ale za to nie będą za wysokie, bo ja nie chcę wysokich drzew w swoim niewielkim ogródku. Może zajrzycie do mnie i podpowiecie mi co o tym myślicie. Vivo a może zamiast conica to wzdłuż drogi po lewej stronie zrobić taki żywopłot z berberysów i przed nimi róże bonica, zamiast dawać to na tył? Pozdrawiam.
____________________
Ania - Aneczkowe marzenia
Dorota123 20:49, 21 sty 2014


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
viva napisał(a)
Witam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuję za miłe słowa. Uwaga o wnuczku była oczywiście żartem. Młodzież może tak myśli, ale ja do niej już nie należę. Na forum sama chętnie czytam wasze opowieści więc i pisać będę.
Może trochę historii naszego ogrodu. Na działkę trafiliśmy przypadkiem, zauroczyło nas to miejsce i postanowiliśmy ją kupić z zamiarem wybudowania domku letniskowego, jednak z czasem nasze plany zmieniły się i wybudowaliśmy dom całoroczny. Obydwoje z mężem wychowaliśmy się na wsi i z czasem w bloku zaczęło nam być duszno, a posiadane działki jeszcze bardziej to spotęgowało. Było to w latach 90-tych, działka miała 30 arów. Po kilku latach sąsiednia działka była do sprzedania i staliśmy się posiadaczami następnych 30 arów. Pomyśleliśmy, że jak mieszkać na wsi, to już w prawdziwej przestrzeni.
Budowa domu trochę trwała, (bo my z tych, co mogą sami to robią), praca, dzieci, dojazdy - 25 km, nie były ułatwieniem. Pierwszych kilka krzewów posadziliśmy 1999r. i od tego czasu małymi kroczkami posuwamy się do przodu. Muszę tu podkreślić, że udawało nam się po kawałku ujarzmiać ugór (na działce nic nie rosło, była to zaniedbana łąka) tylko dzięki pracowitości mojego męża. Wykonał na niej ogrom ciężkiej pracy. Bez żadnych maszyn zakładaliśmy wszystkie trawniki. Posadzenie każdej rośliny polega na wykopaniu dołka i wywiezieniu piasku,(mamy już spory cypelek), a w to miejsce nawiezienie dobrej ziemi z kompostem - tak na dobry start. Kupiliśmy lepszej ziemi, (mamy ja składowaną w ogrodzie), by choć trochę wody przytrzymać przy korzeniach, kompostu przy takiej działce nam nie brakuje.
Działka nasza z jednej strony graniczy z zarośniętym dawnym stawem i w tej chwili wygląda jak bagnisty rezerwat. Z tego tez powodu nie mamy tam ogrodzenia, staraliśmy się wtopić nasz ogród w to miejsce. Na naszej działce też była część bagienna i w tym miejscu wykopaliśmy staw. Wodę w stawie mamy ze źródeł podziemnych i cieków wodnych kończącej się na naszej działce Wyżyny Lubelskiej.
Chyba przesadziłam, teraz trochę zdjęć.

"Nasz rezerwat"


nasz staw


jesienny widok z granicznej grobli na fragment ogrodu


letni widok z salonu



Witam już po kilku zdjęciach widzę, że szybko z tego ogrodu nie wyjdę. Ziemia u mnie to ten sam gatunek , więc wiem ile pracy potrzeba, aby roślinki chciały się zadomowić. Zostaję tu na dłużej - tylko mnie nie wygoń
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
karolina_nowak 22:42, 21 sty 2014


Dołączył: 24 lis 2013
Posty: 84
dziękuję za namiary. w stokrotce kupiłam ożankę, rutewki, gaurę, perowskie, żeleżniak , dzwonek, kremowy, penstemon palmeri, a w motylku 305 kupiłam jarzmiankę mieszanki traw, kuklik pirenejski, szkarłatny. Zobaczymz co mi się uda z tego wyprodukować .Pozdrawiam Karolina.
____________________
Dorota123 18:05, 22 sty 2014


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
viva napisał(a)


Bożenko dla Ciebie zdjęcia pergoli. Nie ciekawie wyszły, bo cały czas siąpi deszcz. Jedno znalazłam wcześniejsze. Jeżeli wykonawca będzie potrzebował jeszcze jakieś szczegóły to sfocę. Łuki są klejone.
U nas kratka jest z innej beczki, ale nie specjalnie zależało mi na ładnej kratce, bo ona będzie schowana w pnączach. Bardzo ładnie wyglądałaby tak wkomponowana w łuk.






Ależ ta pergola jest piekna, ciekawe czy mozna gdzieś taką kupić gotową? Moje największe marzenie na ten rok i oby mi się spełniło Bardzo cieszy mnie Twój ogród, jego powierzchnia jest imponująca. Życzę Ci dużo zdrowia i sił bo pomysłów masz bez liku.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
viva 21:25, 22 sty 2014


Dołączył: 06 lut 2012
Posty: 3851
Witajcie
Wreszcie mam odlodzone łącze.Jest ale tak jakby go nie było, pojawia się i znika
Dobrze, że mamy prąd.
Poniedziałek był nieciekawy, nie mieliśmy prądu, internetu i przez część dnia łączności telefonicznej. Dobrze, że trwało to tylko jeden dzień, panowie szybko uporali się z zerwanymi drutami.
Ogród zalodzony jak w wielu rejonach. Obawiam się trochę o brzozy, bo bardzo są przechylone.
I ogólnie sytuacja jest nieciekawa, bo zbliżają się do nas solidne mrozy a śniegu nic nie ma. W nocy napadało tyle co kot napłakał i nie będzie więcej.


Niestety znika mi internet, nie dam rady pisać, może jutro będzie lepiej
Na dobranoc zostawiam dzisiejszy kolor








____________________
Pozdrawiam Viva Kolorowy ogród na piasku ".....aby życie mi nie było obojętne, abym zawsze kochał to co piękne i na czyjejś dłoni pozostawił ciepły ślad" (autor nieznany)
AgnieszkaW 21:33, 22 sty 2014

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Piękny kolor peonii, taki subtelny i delikatny. U nas podobnie z pogodą i są potężne oblodzenia...wszystkiego. Pozdrawiam
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Rench 22:35, 22 sty 2014


Dołączył: 02 wrz 2012
Posty: 9086
Ech,Pięknie !
____________________
Renata`---- RRR - różane rozmaitości ------- A miało być tak pięknie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies