Mgła zasnuła też pole rzepaku

GorAna napisał(a)

Bogdziu ten cyprysik był już przesadzany trzy razy i jakoś sobie radzi....żywopłot wymaga cięcia wiosną i latem....trochę pracy jest...w sierpniu miałam dość pojętnego ucznia i mam nadzieję, że na wiosnę mi znów pomoże....bukszpanowe kręgi tnę sama

Tym bardziej podziwiam cyprysik , ucznia zresztą też a szczególnie Ciebie.

boguslawa_madejska napisał(a)

Pozdrawiam

Bogusiu odpozdrawiam
Dzisiaj do ogrodu wchodziła mgła

Bogdzia napisał(a)

Piękne zdjecia zrobiłaś w tym słoneczku. u mnie cały dzień było bardzo ponuro aż sie z domu wyjśc nie chciało. Na ostatnim zdjeciu masz cyprysiki które podobno są bardzo delikatne a u Ciebie widze ze pieknie rosną. No i podziwiam ten przystrzyżony zywopłot , przeciez to strasznie dużo pracy żeby go w takim pieknym stanie utrzymac.Pozdrawiam serdecznie.

Bogdziu ten cyprysik był już przesadzany trzy razy i jakoś sobie radzi....żywopłot wymaga cięcia wiosną i latem....trochę pracy jest...w sierpniu miałam dość pojętnego ucznia i mam nadzieję, że na wiosnę mi znów pomoże....bukszpanowe kręgi tnę sama

Dziś u mnie

i jeszcze porann e obłoczki
i księżyc do kompletu Prawda, że wygląda jakby miał nosek?

Mira , odwiedzam cie czasem - zawsze po cichu. I lubie do ciebie wracać
Teraz jednak zapytam w sprawie domku - bo tez mi takie domki chodzą po głowie . Jak już go umieścisz w ogrdzie - tak jak to się dzieje że to pożądane do niego wlezie i czy samo wlezie?

pozdrawiam

Dziś dla mnie dzień prezentów
Sówka-pomykówka zamieszka oczywiście w ogródku

Ode mnie też najlepsze zyczenia zdrówka i wszystkiego czego pragniesz.

irena_milek napisał(a)

no to co lubię fajnie się ogląda - ale się zmienia Twój ogród niesamowicie - napracowałaś się bardzo w tym roku to teraz tak czy siak mus odpocząć
mam też pytanie - pamiętam że wystartowałaś bardzo wcześnie z pracami w lutym - czy w związku z Twoimi działaniami tak wcześnie kiedy potem była zima tak długo coś się zmarnowało czy też nic -


pozdrawiam

Aniu, Zbyszku dziękuję Wam za życzenia, ale niestety takiego prezentu w tym roku nie dostanę.
Ale już myśl jest i za rok, kto wie?
Mam teraz inne wydatki, więc dodatkowo zadłużać się nie będę, a Wy mi pewnie wybaczycie, że będę póki co tutaj rzadziej.

Dziś przy moim święcie słoneczko zaświeciło!
I Hanusia pognała do ogrodu.
Miałam jeszcze czosnek do posadzenia i liście do wygrabienia. Udało się zrobić, z ogrodu zostałam odebrana, no i kilka zdjęć dla Was i dla siebie pstryknęłam. Nie są to jakieś bombowe fotki, aleaktualny stan ogrodu pokazują.

kuleczki wiklinowe i ozdoby

jurajska jesień, część VII, "Listopad"




cdn

irena_milek napisał(a)

Śliczna ta czosnkowa rabata !
Czy pamiętasz Irenko jaka to odmiana tych bardzo pełnych,największych czosnków ?

Róże prześliczne miałaś .nie pamiętam żebyś pokazywała te foty latem,albo przegapiłam
Tzn. o tę różową miniaturkę pytałam ale reszta mi umknęła w tłumie chyba

Na samym początku powstał zawijasek zainspirowany ogrodem magdalenka Mam nadzieję, że nie zostane zlinczowana.

Bogdziu, tak, one właśnie furtki pilnują, by dobrzy ludzie przez nią przechodzili

Aniu, też pozdrawiam


Dzisiaj wreszcie u nas słoneczny dzień, w związku z tym rzuciłam się w wir pracy ogrodowej: powiązałam część lawend, santolinę, trawy, przesadziłam młodziutką siewkę kaliny koralowej, porobiłam troszkę świeżutkich fotek. Reszta prac jutro, pozdrawiam Was serdecznie



jurajska jesień, część VII, "Listopad"


cdn

Po kilku dniach męczarni z rysunkami udało mi się zmajstrować, to co widzicie.
Pierwsze i drugie zdjęcie to moje 2 wersje. Zdjęcia –stan „prawie” rzeczywisty (trochę podziałałam w Paincie i kilka poprawek na wiosnę się szykuje, ale załóżmy że jest jak na zdjęciach) oraz rysunek w skali 1:100 z zaznaczonymi istniejącymi i planowanymi nasadzeniami. Jest to dopiero pierwszy rząd nasadzeń (planuję oczywiście coś przed ramą, ale to później).
Mam do Was serdeczną prośbę. Proszę podpowiedzcie jak rozplanować nasadzenia przed kompostownikiem, żeby go częściowo zasłonić. Problem, który należy uwzględnić to olbrzymia ilość spadających liści brzozowych jesienią – nie mogę zaplanować tu kamyczków, ani kory, ani roślin typu wrzos czy jakieś zadarniające. Jedyne rozwiązanie to ziemia kompostowa na rabatach, bo chyba będzie najłatwiej grabić. No i oczywiście gatunki roślin i kształt nasadzeń. BARDZO proszę o pomoc, bo mi się już mózg lasuje od tego myślenia : (