Ja mam 2 studzienki, ale o niewielkiej głębokości, dokładnie nie wiem, jakieś 3-4 kręgi. Mam wiecznie problem z wodą w piwnicy, zbiera mi się w studzience, a po obfitych deszczach może zalać nawet piwnicę. Stąd jest prawie cały czas przepompowywana do studni 1, a że ta nie jest zbyt głęboka i szybko się napełnia, wykopaliśmy kolejną 2 ( ta brzydka, widoczna na zdjęciu). Jak ta się przelewa, a ma zaledwie 3-4 kręgi, bo głębiej przy kopaniu stała już woda, to wypompowuję ją na zewnątrz. Dlatego, chciałabym ją jakoś wykorzystać z głową, a nie marnować, wylewając ostatecznie koło studni! Poza tym mam niewielki zbiornik, nawet nie wiem ile tam litrów, (planuję dokupić jeszcze jeden), który stoi za garażem i zbiera wodę z ogromnej powierzchni dachu. Dlatego, mając tyle darmowej wody chciałabym ją sensownie wykorzystać. Ciekawe, czy wystarczy np. położyć linie kroplujące i podłączyć jakąś dobrą pompę do studni? Czy jednak potrzeba jakiegoś urządzenia, które wytworzy większe ciśnienie? Z podłączeniem wody z wodociągów będzie problem teraz. Rury wyciągnięte są tylko do tego ozdobnego kranu na ścianie garażu, a i ciśnienie jest bardzo słabe.