Moja córka ma skończone 17 lat, więc niech sobie już sama radzi



Ja bym nie miała nic przeciwko, jakbyście przyjechali całą rodzinką, tylko że córka pomyśli, że ja coś kombinuję i mi nie daruje Rozumiesz sama

Przerywnik

A tu dla odmiany mam ładnie

Teraz wszystkie różaneczniki

Marzena2007 napisał(a)

Deszczyk u Ciebie padał? A u nas było tak cudownie

Padał Marzenko i mi plany ogrodowe pokrzyżował, dzisiaj też nie za ciekawie, ale i tak w niedzielę nie robię, skoczę tylko do karmnika wsypać sikorkom bo zaglądają, że nic nie ma milej niedzieli

Daglezja wyjeżdża w siną dal

Za chwilę zobaczę pranie sąsiada, będzie wreszcie kolorowo w ogrodzie





Suche igły sypią się na głowę i za koszulę

Wiesia:

O matko, a co wy tam robicie?



Witek: - a wykopujemy wszystko

A to wolna sobota, do pomocy ochoczo wkracza Witek i Grzesio w swój urodzinowy dzień



Odwzorowujemy linię kluczową czyli skośną, która jest najważniejsza w całym ogrodzie

Nie wierzę, że to zrobiłam

Dalej przesuwam się w prawo

A to miejsce po nim



Przybyła w miejsce wykopanych kalina Eskimo

Dziękuję za odwiedzinki dziewczyny A dziś dopiero obiecane fotki, ale już coraz mniej ciekawych widoczków, łyso się robi coraz bardziej Ale za to piękne słonko i ciepło












Korzystając z pięknego dnia i tego, że obiadek mam już gotowy, wybieramy się dziś znów na rowerek, póki słonko świeci i ciepło

Miłej niedzieli kochani

Wykopany Ilex crenata - kula, od strony daglezji był goły

Gardenarium napisał(a)

A to pierwsze zdjęcie rewolucji od piątku, nadmieniam że teraz to potrzebuję żurawia żeby koło młyńskie podnieść przez płot na ulicę i takowy żuraw pojawi się niebawem, a rewolucji nie skończę tak szybko.

W piątek rozpoczęłam od tego, co mogłam sama wykonywać, czyli wykopywania drobiazgów
żurawki, trawki, bylinki i inne takie. Nawet grujecznika i klona palmowego wykopałam, jest po prostu pobojowisko, złapiecie się za głowę

Pobojowisko może jest, ale porządek panuje. Wszystko w szeregu, równo jak w wojsku . Ciekawa jestem efektu końcowego. Trzymam kciuki za bezproblemowy przebieg rewolucji.

Bogdzia - robota się sama znajduje A ogród jeszcze na etapie tworzenia .

Marzenka - właśnie byłam u Ciebie i też stwierdziłam, że już się pogubiłam w tych przerzutach wojsk.. a Twój ogród malutki w stosunku do mojego..
Patrz jak mam posadzony bukszpan... niedługo nie będzie jak go przesadzić, bo już sie splątał z korzeniami róży.. miał być dalej, ale przed spotkaniem nie miałam już czasu na poszerzenia rabaty wiec posadziłam jak leci... i po spotkaniu miałam to poprawić.. ale czasu nie było..


A tę linię M stwierdził, że może by naprostował tak jak parking... i szklarnia... i stwierdził, że od siatki wtedy dajemy żywopłot z bukszanu...taki jak dałam na kawałku.. muszę jechać wtedy i i kupić resztę tego co zostało Nie patrzeć na bałagan na rabacie, ale ja na niej nic nie robię już od 2 lat, bo idzie do przeróbki.. nawet nie pielę, stoi i straszy ..

Dla niewtajemniczonych ogrodników: Hakonechloa ma odrosty z korzonkami, mogę je teraz oddzielić i posadzić w doniczkę. Nowa roślinka gotowa

ewsyg napisał(a)

Łukasz jest bardzo fajny program do projektowania rabat, nazywa się Garden Puzzle. Wczoraj się bawiłam, super.

Właśnie się pobawiłem, nawet fajny ale brakuje widoku bardziej z góry i w darmowej wersji mało roślin... nie te czasy nic nie chcą udostępnić za darmo.



Mało to prawdziwe Drzewo to wierzba mandżurska, trzy thuje szmargda posadzone, rh również już tam rosną, żółty berberys też z tego miejsca brakuje trzmieliny na pniu. Ogólnie nie tak sobie to wyobrażam Jak będzie trzeba to wykasuje zdjęcie.

Gardenarium napisał(a)

Ziemia była użyźniana, wszystko wychodzi nadzwyczaj łatwo

Zaglądam z lekkim niepokojem i ciekawością, no i czekam na efekty, które zapewne powalą nas na kolana miłej niedzieli Danusiu