Mój 4 arowy azyl...
23:06, 04 wrz 2013
A teraz pokażę jaki 'piękny' parawan założyli na siatce moi północni sąsiedzi. U nich, tuż przy siatce rosną tawuły japońskie prawie nigdy niecięte. Wyrosły więc ponad i poza siatkę, czyli do mnie. To, co było u mnie przycinałam, bo straszliwie się rozsiewały i wciaż miałam dodatkową robotę.
Oprócz tawuł na mojej stronie wiszą dorodne gałęzie brzoskwini (też od posadzenia nieciętej), aronii, że o chwastach nie wspomnę.
Aż któregos dnia oniemiałam na taki widok!
I co ja mam z tym zrobić? Wypadałoby kupić kolejną matę wiklinową i zasłonić to dziadostwo!
Oprócz tawuł na mojej stronie wiszą dorodne gałęzie brzoskwini (też od posadzenia nieciętej), aronii, że o chwastach nie wspomnę.
Aż któregos dnia oniemiałam na taki widok!
I co ja mam z tym zrobić? Wypadałoby kupić kolejną matę wiklinową i zasłonić to dziadostwo!