Tak mi ciągle chodzi po głowie żeby tam na placu zabaw zrobić taki mały kącik.
Wciąż tam widzę żywopłot przesłaniający i ławeczkę.
Taki mini rysunek zrobiłam na letnim zdjęciu.
Teraz wyciety jest już ten orzech który jest jeszcze widoczny na tym zdjęciu.
Jutro fotnę to lepiej będzie widać.
Poproszę o komentarze.

anna_studio napisał(a)

Wow moja ulubiona kałuża i dzban, o rozplenicy nie wspominam
Nie wiem czemu, ale moje surfinie po przymrozkach jakie nawiedziły nas jakiś czas temu, już dawno padły, a u Ciebie wciąż zachwycają, a przecież mieszkamy niedaleko - foch.

Enya73 napisał(a)

No to kochani pokażę Wam nowe zdjęcia , ale najpierw z wczorajszej południowej wycieczki rowerowej w moich okolicach

Taka właśnie Cie zapamiętałam!!

Piazza Navona

Fonntanny, ciurkadełka to stały element rzymskich uliczek, placów

Targ Campo dei Fiori
Pięknie wyeksponowane owowce i warzywa

Przydomowe ogródki Rzymian

Dziś namówiłam Grzesia na odwiedziny w szkółce.
Tak tylko, popatrzeć na roślinki, jak się przebarwiają, czy są jakieś nowości. Skończyło się tak jak przewidywał Grześ.
Ale jak się powstrzymać? Te różyczki do mnie tak gadały, że nie mogłam ich nie zabrać.






W dolnym , lewym rogu widać kwiateczki, które w zeszłym roku miałam posadzone w skrzynkach na oknach. Były takie chimeryczne, że w tym roku zrezygnowałam z nich.
A one ?
Pokazały mi, że na cemencie, pomiędzy szczelinami kostki brukowej same dadzą radę.

a weekend trochę przyrody w naturalistycznym wydaniu

jesienne listki języczki

Villa Torlonia

A na zbliżającą się 300 mam coś innego niż zwykle