Powolutku powstaje nowa rabatka. Aktualnie wygląda już ciut inaczej. Zabrałam to niby-drzewko i posadziłam tam hortensję, która męczyła się trochę w przedogródku. Była wciśnięta w płot. Jest taka wymizerowana, ale może pozbiera się na wiosnę. Chciałabym tu jeszcze dodać kilka paproci. Jakieś pomysły?
I żeby nikt mi nie zarzucił, że się lenie i nic nie robię w temacie skarpy dowody na dzisiejsze działania
I ta sama strona od tyłu
I z drugiej strony tarasu:
I chyba tyle z nieogrodowych spraw, to Mati super zaaklimatyzowal się w szkole, póki co bardzo mu się podoba i chce chodzić za to dziś poszalał z nozyczkami i wygląda tak
A w środę byłam z Milena u kosmetyczki i ma przebite uszy