Zastanawiam się nad małym przemeblowaniem.
Mam wzdłuż ścieżki rabatę bylinową, której nie mogę okiełznać, o czym już nie raz pisałam. Ale same byliny w niej są piękne.
I nagle doznałam olśnienia, w czym jest problem. Te wysokie byliny odbierają poczucie przestrzeni. Skracają widoki na dal.
Siedząc w naszym kąciku wypoczynkowym widoków mam dokładnie tyle ile widać na zdjęciach: kawałek trawnika, betonową ścieżkę i byliny. Zdjęcie pierwsze celowo zrobiłam z fotela
Ponieważ warzywniak za bylinówką prezentuje się teraz całkiem nieźle pomyślałam, żeby odsłonić go likwidując tą rabatę bylinową .

Zastanawiam się teraz czy w miejsce bylinowej rabaty posiać tylko trawę? czy zastanowić się nad jakimiś niskimi nasadzeniami.

I czy dobrym pomysłem jest stworzenie nowej rabaty bylinowej na końcu warzywniaka, pod żywopłotem.
Co sądzicie?
Tyle widzę z fotela

U mnie w nocy w końcu popadało trochę! Powietrze rześkie, ale słońce już wychodzi!

Zakwitły floksy, a jak pachną!


No i jeżówki cd

Aż trudno uwierzyć , że te lasy jeżówkowe powstały z pojedynczych sadzonek sadzonych w tamtym roku

wygląda na to, że Polar Bear to też odmiana warta grzechu, sztywne pędy, zobaczymy jak się przebarwiać będą. Takie maleństwa są, a kwitną



Dobrze ,że mi przypomniałaś o tej odmianie!! Kiedyś już miałam ją nabyć i zapomniałam! Jest
absolutnie warta zgrzeszenia!
Pozdrówka

Czy ja mam komentować???????

Masz lilie na dobry humor



A te Twoje pachną? mam podobne -woniają że hej!

I po taki włąśnie widok na dobranoc przyszłam do Ciebie .