Beatko - ja też się szkolę... ale mam krótką pamięć . W ubiegłym roku poobcinałam prawie wszystko... i łyso było bardzo . Teraz po chłopsku rozumując - obcinam wszystko co brzydkie i czarne... mam nadzieję że dobrze robię.

gusiarz napisał(a)

Beatko - ja też się szkolę... ale mam krótką pamięć . W ubiegłym roku poobcinałam prawie wszystko... i łyso było bardzo . Teraz po chłopsku rozumując - obcinam wszystko co brzydkie i czarne... mam nadzieję że dobrze robię.

też tak robię jak zielone to zostawiam jak brzydkie to do śmieci, ale ja też się szkolę dopiero

gusiarz napisał(a)

Tereniu - proszę bardzo

scęka mi opadłą!!!!
czym malujesz ten mur?

Gusiarz, piękna jesień u Ciebie.

Ostatnio, na stronie pewnej pracowni znalazłam projekt Twojego ogrodu. Masz spory kawałek do pielęgnacji Czy mi się zdaje, czy w prawym dolnym rogu (patrząc od wjazdu), masz przewidziany warzywniak?

Też miałam zapytać czym i jak często malujesz mury na biało? Piękne.

Olu, będzie dobrze zatem... już mi raźniej, że nie wiem wszystkiego

Irenko - wybrałam co ładniejsze ujęcia ... a mur eM malował wiosną taką mocno rozrzedzoną farbą elewacyjną. Piszę o tym niskim murku, bo ten wysoki (ściana) pokryty jest akrylowym tynkiem elewacyjnym - on jeszcze nie był malowany - ma mały daszek i woda nie spływa bezpośrednio po ściance i nie robi zacieków.

Rere - skoro piszesz o pewnej pracowni to się zgadza . Swoją drogą niezły detektyw z Ciebie ... ale Lenie też się udało. Jest trochę rabat, samego trawnika jest 400m2... ale dajemy radę. A warzywniak jest nie tyle przewidziany, co już istnieje - zdjęcia brokułków pochodzą właśnie z niego - a od wiosny planujemy powiększenie strefy użytkowej o owocownik - będzie przed szklarnią

Pszczółko - w sprawie murów odpowiedziałam Irence. Mogę dodać, że niski murek ze względu na brak daszku i nasze biegające zwierzaki, jak również roślinki przewieszające się przez niego, odświeżamy raz do roku - wiosną... ale tylko w niektórych, najbardziej zabrudzonych miejscach.

Edytka:
Zapomniałam dodać, że mur jest jasno szary... zdjęcia troszkę oszukują

....a skoro już o murku mowa to ja zapytam z czego są zbudowane "murki rabatowe"? Muszę w jednym miejscu u siebie wiosną zrobić podwyższoną rabatę i zbieram informacje.

PS. Pozdrawiam po dłuuuugiej przerwie, ale podglądam regularnie i zachwycam się też regularnie

Jagu , ależ się cieszę, że się odezwałaś. Nawet niedawno myślałam co u Ciebie. Wpadałam do twojego ogrodu, ale cisza była . A teraz widzę, że wątku niema?! Coś czuję, że będą rewolucje wiosną...
Nasze ścianki są murowane z pustaków-cegieł... nie znam nazwy fachowej, ale znalazłam fotki z budowy to później je wrzucę . Bardzo się cieszę się, że jesteś znów na O.

Dzięki za odpowiedź
koło domu mam mur, otacza rabatę, z pustaków i co rok malowanie, bo po zimie wygląda okropnie, dziś tak sobie myślę, ze lepiej było u mnie zostawić szarość pustaków i z wiekiem nabrałyby tej ogrodowej patyny

gusiarz napisał(a)

Rere - skoro piszesz o pewnej pracowni to się zgadza . Swoją drogą niezły detektyw z Ciebie ... ale Lenie też się udało. Jest trochę rabat, samego trawnika jest 400m2... ale dajemy radę. A warzywniak jest nie tyle przewidziany, co już istnieje - zdjęcia brokułków pochodzą właśnie z niego - a od wiosny planujemy powiększenie strefy użytkowej o owocownik - będzie przed szklarnią

Jaki ze mnie detektyw... Tego dnia, dzięki uprzejmości wujka google, przeglądałam wiele ogrodów z różnych pracowni. Tak przypadkiem trafiłam na Twój, z czego się bardzo cieszę