w jednym z odc. Mai pokazana była studnia, która zbierała deszczówkę z rynien domu, pokazała to M i ku zaskoczeniu zrobił mi taką. najpierw wykopał duży dół, włożył beczkę 1000l i rurami połączył z rynnami. gdy pada to cała deszczówka z domu spływa mi do tej studni i mam wodę do podlewania
podczas budowy studni ten biedak był deptany, czymś przywalony, gałązki połamane, myślę dam mu szansę i obcięłam go na bonsai (to był mój debiut ) i na razie ma się dobrze
moje oczko w głowie i może dlatego przemarza mi co zimę pomimo okrycia
a takie olbrzymy mi ostatnio M przytachał
Witam wszystkich nowych gości, jakiś czas mnie tu nie było, dziękuje za wasze opinie i postaram się udoskonalać jeszcze mój ogród. Dziś wrzucam nowe fotki moich jesiennych kompozycji.
Brakło ciut ciut - po prostu chwilka mała
Aby Hania pięknym balonem poleciała.
Może winien Frodo - ma pomysły szalone
I akurat zachciało mu się iść na stronę?
Ale by była frajda nie do opisania
Cały region z góry by widziała Hania.
Martwię się jednak co by to było
Gdyby nad morze balon zaciągnęło.
Co wtedy robić? Jak dookoła woda
Kto Hani ratunek jakiś poda?
I kiedy znikąd nie było pomocy
Pilotka budzi się mokra po nocy.
ale zaszalałaś. Jak to posadzisz to na wiosnę będziesz miała cudnie. Rety, jak sobię pomyślę jak to wszystko będzie wyglądało.
W takim razie życzę pogody, żeby zdążyć z wsadzeniem tego wszystkiego do ziemi.
Ja ostatnio miałam urodziny i dostałam przyrząd do sadzenia cebul. Ale cebul już nie dostałam
Cebule kupiłam wcześniej i pewna byłam że mam sadzarkę, którą podarował mi teść. Okazało się że podarował na krótko. Dwa dni sadziłam w tej mojej skalistej glinie kilkanaście cebulek. Musiałam wyskrobywać dołek w ziemii czubkiem łopatki.
Będziesz je na wiosnę wykopywać?
Monia, o te kwiatki czerwone mi chodziło, w bukszpanowych gałązkach z czerwona kokardką w kratkę.
A zamek i dekoracje ... łał. Tylko mieć czas. Mogłabym tam pracować.
Domi, dogrzebałam się zdjęć z początku, ponieważ szukam czegoś białego i zwiewnego na rabatę wzdłuż podjazdu z kulami i wpadła mi oko ta roślina ze zdjęcia, tego drugiego, po lewej stronie. Co to jest?
Krótki komunikat pogodowy ... U nas ponuro... Pogoda jest typowo barowa , a tu trza się pozbierać i do roboty iść .. A nosa się nie kce poza drzwi wyściubić ....
Tak więc Wszystkim Zaglądającym życzę słoneczka i udanego tygodnia ... I niech te chmurzyska szlag trafi
Buziaki
Kwiatucha z pięknym błękitnych niebem Wam zostawiam ...... Niech nasze niebo się zawstydzi
Spanie na pleckach, przeważnie i mojemu się udaje.
A place zabaw i u nas są różne, ale ten szczególnie lubię, bo poza osiedlem i urokliwe zagajniki w pobliżu, z rokitnikiem i grzybkami.
Pod blokiem tez mamy wsadzony rokitnik, ale w ogrodzie bym go nie chciała. Po kilku latach byłby tylko rokitnik.
Nie ukrywam, że mnie się ta roślina podoba, również zdrowotnie. Przymierzę się do zbioru po opadnięciu liści.
Te widoki są boskie.........wcale ci sie nie dziwie,że nocujesz już w nowym domu i nie chcecsz wracać do starego, ja dla oglądania takiego ogrodu i takich widoków mogłabym spać na gołej podłodze, bez wygód i mebli byleby byc bliżej ....
Witaj Bogdziu, miło mi że do mnie wpadłaś. Za gratulacje i Chippendelkę bardzo dziekuje. Moja tez rośnie i ma nowe kwiaty ale są one malutkie, tw większe z którymi kupiłyśmy nasze egzemplarze już przekwitły a kolejne sa dużo mniejsze...mam nadzieję że to po pierwsze szok dla rośliny - bo znalazła sie w nowym miejscu a po drugie to są kwiaty z powtórnego, późnego i już prawie jesiennego keitnienia i w przyszłym roku ta róż znów zachwyci mnie pięknymi, pełnymi, dużymi kwiatami.
Zgadłaś, przedeptywaliśmy "zielone wzgórza nad Soliną"
Karolino, proso zimuje bez problemu, nie okrywam go. Jest bardzo wdzięczną trawką, bo na wiosnę szybko wychodzi z ziemi, nie trzeba długo czekać na zielone. Mam kilka odmian ale najbardziej podoba mi się Red Cloud, ruda chmurka ziarniaków i trzyma się dość prosto.
c.d.
Fakt, że chwastów praktycznie nie było, ale nie wiem czy to zasługa agro czy moja bo dobrze odchwaściłam Tak jak pisaliście korzonki roślin płożyły się na powierzchni ziemi. Niektóre z roślin pomimo tego przyrosły bardzo ładnie, ale taka np kalina koreańska nie wypuściła w tym sezonie ani jednego nowego listka. Wszystkie te rośliny sadziłam w październiku i listopadzie 2012, tak więc niecały rok temu.
Tu jeszcze chciałabym pokazać jak niezdrowo wygląda ziemia przykryta agro w miejscu gdzie nie zdążyłam wyściółkować korą:
Decyzją ostateczną agro wylatuje