a my mimo deszczu też podlewaliśmy, ale potem solidniej przylało i super, za to nowe rh w dobrej kondycji.......te zmielone sosny i świerki super im służą
A na miesjsce mojej leszczyny przyszedł nieco zapuszczony cis, którego wyprosiłam od kolegi, który z kolei przytargał go od jakiegoś gościa który chciał się go pozbyć....BIDULEK!!!
My z moim M od razu dostrzegliśmy w nim potencjał na niezłego topiara, i nieco go poprzycinaliśmy
Reszta formowania i cięcia w przyszłym roku ,zobaczymy czy się zadomowi u nas bo podobno cisy(szczególnie duże) ciężko się przyjmują.Mam nadzieję że mój bodenaktivator i tym razem zdziała cuda...
Hortensje wbrew moim obawom są w doskonałej formie.Podejrzewam,że gdybym je dokarmiała uczciwie było by jeszcze lepiej
Limonkowa już dostaje kolorki limonkowe
Kyusiu- długie wiechy
Posadziłam j obok siebie 2 Tardivy i Kyusiu a one nieomal identyczne.
motyle też zadowolone- lecą do kolorów
lubię teraz wchodzić w "strefę" hortensjową mam wrażenie,że otaczają mnie chmurki
Aniu no pychotka) Ale apetycznie wygląda i zapewne tak będzie smakować Podziwiam za tą prace Storczyki też masz bardzo ładne Ciesze się bardzo, że zimne noce są Ale deszczu za malutko było od dziś znowu trzeba podlewać. Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życze
Na tym widać rabatkę właśnie od tej wietrznej strony i mój żywopłot - jak widać wystaje teraz niewiele powyżej siatkę ogrodzeniową i nie jest jeszcze specjalnie gęsty.
tutaj też żywopłot z innej perspektywy i rabaty.
Ta rabata jeszcze będzie trochę zmieniana - tzn. będę odsuwać korę w kilku miejscach i usypywać żwir.
Rośliny są na razie jeszcze małe, właściwie wszystko (po środku rabaty) - oprócz tui w żywopłocie, perukowców po prawej i wierzby po lewej - było sadzone w tym roku.
Dziś już jasno jest... możesz focić
Niskie astry Marcinki białe też mam.... Daje sie dzielić... i szybko przyrastają.. zdobią jesienią.... sadzić w ogranicznik trzeba, bo się rozpełzną..
Mospilan dobrze zastępować innymi środkami, bo sie pańskie i bezpańskie zarazy uodpporniają....