Madziarzeszow napisał(a)

Mam nadzieję , że nie będziecie się bardzo śmiać
Pozdrawiam cieplutko

Madziu, toż to prawdziwy raj dla oczu!
A psiulek uroczy!
Pozdrawiam serdecznie

Na koniec odrobina cywilizacji
Najwieksze miasto na wyspie: Portree.


niewielkie domki, przy jezioru zlokalizowane male knajpki z pysznymi rybami podoawanymi na rózne sposoby i oczywiście owoce morza


i szkocki akcent



grali świetnie !


słuchałam z przyjemnością

Ruszamy w dalszą drogę. Myślę ze z tego wyjazdu warto jeszcze pokazać Dun Beag




nie bardzo wiedziałam czego się mogę spodziewać po tej dziwnej nazwie, ale malownicze ruiny mnie mocno zaskoczyły. Okazało się, że to unikatowe domostwo z przed okolo 2 tysięcy lat !
Tak to kiedyś wyglądało:


Prawdziwa willa jak na tamte czasy ! Jeśli mnie pamięć nie myli, to ślady takiej zabudowy ( tak starej i w taki sposób wykonanej) odkryto tylko w kilkunastu miejscach w szkocji.

A ja naiwnie myslałam ze dwa tysiące lat temu w tej częsci europy to tylko jaskinie i ewentualnie szałasy.... echhh... człowiek sie uczy całe życie
Widok na jezioro Bracadle

Przewspaniały prezent Agatko nam przekazałaś, oglądam i się cofam i znowu do przodu, a faktycznie wyspa tylko do zwiedzania, bo raczej na niej mieszkać, to trzeba być tubylcem tam urodzonym Jest taki kucharz sławny Rick Stein, on miał kilka programów o Szkocji i wtedy już właśnie spodobały się mi te krajobrazy, których mnóstwo pokazywał, no i oczywiście super przepisy kulinarne mieszka w Newquay, Cornwall,ale i w AustraliiNie miałam białej Cleome tylko różową i fioletową, ale rósł u mnie świerzbieniec knautia macedonia

ana_art napisał(a)

zobaczcie jakie ładne mam przyrosty na kuleczkach

Pięknie!
I w końcu zmiana w podpisie..., bo początkujących dołujesz....

ostatni rzut okiem na rabaty różane

Domek ogrodnika i ogród warzywny






w domku wyeksponowane zabytkowe narzędzia

szklarnia

Dziękuję wam bardzo za cenne dla mnie rady Pani Danusiu jutro od rana zabiorę się za czytanie a dzisiaj wstawię jeszcze ten rysunek o którym mówiłam. Czerwone linie to są linie rabat które powstaną, reszta na czarno lub ołówkiem to stan obecny:


Tej długiej czerwonej fali aż do dołu z zawijasem na końcu jestem pewna, może jeszcze kiedyś przedłużę ten zawijas do słupa, będę musiała poprostu poszerzyć te fale, bo teraz jest tam bardzo ciasno. Na końcu w tym zawijasie planuję postawić ławeczkę. Przed tą czerwoną linią są takie jakby dwa orzeszki. Myślę żeby te dwa istniejące kółka pociągnąć w takie orzeszki i może jeszcze jeden orzeszek dodać od dołu tak, żeby te trzy orzeszki tworzyły mniej więcej koło z trzema przerwami, a w środku na pieńku z bluszczem stałoby poidełko i oczywiście jeszcze bym obsadziła ten pieniek na około np czerwoną begonią stale kwitnącą, albo zółtą żurawką bądź bukszkanem.
Przy słupie energetycznym posadziłam dwie czerwone róże pnące, i jeśli będą chciały tam rosnąć, to utworzę z nich różany łuk na słupie. Co myślicie o tych "fasolkach"? one wyjdą dość duże, bo jedna kratka na rysunku odpowiada 1m. Kiedyś jak już będę miała wyłożoną drogę do domu, to wzdłuż niej też planuję coś posadzić.
Dom jest stary i na dodatek bliźniak, ale oddzielony ogrodzeniem od sąsiadów. Wejście do domu zupełnie w lewym dolnym rogu, czyli z tyłu domu. Co myślicie o tym wszystkim?
A o tym co mam po lewej stronie drogi do domu opowiem kiedy indziej bo za dużo namieszam.

tajemnicze drzwi...




w zaciszu placyk zachęcający do wypoczynku


kamienna ławeczka ma w sobie jakąś magię ...

Borbetka napisał(a)

...

A ta trawka to.....?

Wracam jak bumerang i chyba nawet busz od Ciebie zgapię

polinka napisał(a)

Na początek troszkę powąchamy



Pozachwycam się wrzosami





i moja ulubiona limka

Limka na tle trawek ..... BAJKA

Debra napisał(a)

No weekend był nieco intensywny
Ja też będę sadzić cebulki, na czosnki poluje, daj znać jakbyś miała jakies ciekawe namiary.

Czy na tym zdjęciu to jesteś TY, czy ja już całkiem mam osobowy zamęt w głowie

[/quot

Witaj Krysiu,to ja dobrze pamiętasz,ale miłe sobotnie spotkanie,

Krokusy i czosnkii w dobrej cenie są w carfeur,tulipany i narcyzy na wagę o ile pamiętam to 9,90 kg,czyli 31 cebulek.

oczko wodne

Jesień się zbliża, z grzybobrania nici, pogoda nie pasuje, za sucho, czasu brakuje, ale za to wrzosy pięknie kwitną, pewnie się uśmiejecie, ale ja przygotowywałam podłoże pod pierwsze wrzosowisko przez dwa lata, tak byłam przejęta, mieszałam moją glinę z piaskiem, torfem i dalej było ciężko łopatę wbić, ale się udało. Wsadzanie wrzosów do takiego gruntu, to prawdziwy relaks, ale pada mi kręgosłup i ja też padam na drugim wrzosowisku, wymiękam na tej glinie, bo sucho, a mam do wsadzenia 60 szt, ale na razie cieszę się tym co mamy
lasek sosnowy widać

Buziaki i dobranoc

Fajne miejsca z ławeczkami z których można podziwiać ogród na cztery strony




posiedziałam z przyjemnością na tej zakręconej, metalowej białej ławeczce ustawionej na środku - slabo ją widac na zdjęciu !


czas na dalsze zwiedzanie

Ostrogowiec


Chryzantemka drobnokwiatowa


Chopin


Dzwonek karpacki

skoro sie wam fotki nie nudzą, to kolejna porcja

monteverde napisał(a)

Aniu to sadzoneczki świerzbieńca

to już wiesz gdzie szukać sadzonek piękny kolorek dziękuję