i woda w zbliżeniu
W końcu udało mi się podpatrzeć przepoczwarzenie ważki Trwa to długo, podglądałam z przerwami, bo bym się udaru nabawiła. Na zdjęciach są 2 ważki w różnych stadiach. Ta susząca skrzydełka ostatecznie odleciała
Bardzo chciałabym jeszcze zobaczyć, jak poczwarka wychodzi na powierzchnię.
Tu pełna zagadka, bo coś przesadzałam, coś zostawiłam... Na pewno Austinka Edit. Poszperałam w zakamarkach pamięci i wydaje mi się, że to musi być Wildeve.