Mnie zawsze denerwowały w ogrodzie łamiące sie mieczyki i zrezygnowałam z nich. Masz racje, że w wazonie wygladają zdecydowanie lepiej. Twoje są śliczne i niech cieszą ogrodniczke w domu.
Mam pytanko macie jakąś rozpiskę kiedy i jak nawozić poszczególne rośliny????
Kupiłam w poniedziałek w lidlu żólte lilie........dosadziłam je wczoraj do rabaty pod oknami
Były jeszcze czerwone i pomarańczowe .......
Przyjechała do mnie koleżanka z synem na tydzień......więc akcja wyrywania chwastów na chwilkę przystopowała...wczoraj wyplewiłyśmy razem pół warzywnika.....dzisiaj przerwa bo robimy sobie z dzieciakami wycieczkę
Lubię Twój mini max Zbyniu, ponieważ ja wzrokowiec i czytać mi się nie chce Obrazki w pamięci zostają a słowa gdzieś mi ulatują . Pozdrawiam serdecznie.
p.s. w góry wybierasz się w tym roku, ja raczej nie ponieważ mój brzuszek mi nie pozwala ale Górę Chrobrego w Elblągu zaliczę jak będę u Mamy hehehe
Drozdy, to chyba najmniej płochliwe ptaki, wygląda na młodego drozda śpiewaka.
Żołny już wyleciały z norek, teraz stadnie przemierzają Podkarpacie w poszukiwaniu owadów, często też zalatują w moje strony. bardzo wysoko się unoszą i siadają na potężnych słupach elektrycznych. W locie wydają charakterystyczny głos, tutaj większość gospodarzy wie, że leci żołna.
Wczoraj młody bociek wypadł z gniazda (100 m od przyjaznego), sąsiedzi powiadomili policję, która odwiozła go do lecznicy w Przemyślu. Z tego co mówili, chciał lecieć, opuścił gniazdo i z dużą siła uderzył o ich dach.
Pozdrawiam