Wczoraj mieliśmy gości i niestety nie zdążyliśmy za wiele zrobić, niestety albo stety bo ciągle nie mam przekonania do rabat koło ganku :/
najpierw jesienia sadziłam tam wszystko co dostawałam od znajomych żeby jakoś przeziomowało bo było to jedyne miejsce w miare do tego przygotowane. Potem zamówiłam parę roślinek i okazało się, że raba jest większa niż mi się wydawało i jakoś tam łyso... do tego moj M wczoraj jeszcze ją powiekszył bo poprosiłam go, żeby mi ją wyrównał
Miejsce to jest podczas deszczy zalewane bo jest przy rynnie, do tego słońce jest tam tylko rano i wieczorem latem bo wiosną i jesienią prawie tam nie dociera

Zdecydowałam sie na Hosty Paprocie i Hortensje, ostatnio wymyśliłam sobię, że dosadze Żurawki i obwódkę z bukszpanu do połowy. Teraz wiem, że żurawki musze jakoś poprzesadzać bo ani ładu ani składu do tego te lekko czerwone chyba w ogóle tam nie wyglądają....
a z góry wygląda to tak, niestety całości nie widać