A tutaj domki z klocków a wśród nich prawdziwe miniaturowe drzewka, krzaczki i roślinki.

Witajcie muszę wam powiedzieć coś w sekrecie.
Zakochałem się.

Dziś kiedy przyjechałem na Ranczo z moją Panią, przywitała mnie moja ukochana.
Strasznie się ucieszyłem kiedy ją zobaczyłem. Jest taka śliczna , kudłata ma długie włosy, taką piękną mięciutką i pachnącą sierść hmmmm a jakie oczyyyyyyyy ...
Po prostu jest pięknaaaa.











Nagle zobaczyłem że jest z nią ten wstrętny gówniarz Cygan, kręcił się cały czas obok niej.
- Wielki mi ochraniarz !
- Nienawidzę tego nadętego „ Cygana”




Zawołał mnie na słówko i powiedział do mnie tak – Ty nowy, ja jestem młody i spokojny ,ale do czasu , nie wchodź mi w drogę i nie oglądaj się za moją „Kudłatką”, bo Cię pogryzę.




Aaaa to smarkacz.
Sami widzicie że jest jeszcze szczeniakiem, bo ja mu nie ustąpię.
Kudłatka będzie moja dziewczyną , będziemy mieli dzieci, jutro jak przyjadę nie popuszczę jej. Zresztą i tak wiem ze jej się podobam, od pierwszego dnia kiedy mnie zobaczyła, to od razu pociągnęła mnie w krzaki. Dała mi kilka buziaków.
Ale nie rozumiem jej dzisiaj , po co przyprowadziła na działkę tego żółtodzioba Cygana.
Chciałem jej pokazać mój fotel.



A tu niespodzianka, nie była sama. Jeszcze tego brakowało, by mi ten smarkacz , biegał po moim fotelu, lub go osiusiał. Oj na pewno byśmy się razem szczepi i nie wiem co by było jak by to zrobił.



Och jaki ja jestem w niej zakochany.
Nie na darmo widziałem na nszym „Ranczo Akapulko” bociany.



Wczesniej pisałem wam o niej. Na forum nasze ogrody.
Do jutra kochani, jutro nowy dzien , moze coś się zmieni...? Papakia...

Chciałam się z Wami podzielić wspaniałymi kompozycjami jakie miałam okazję zobaczyć w Legolandzie w Danii. Kompozycje w donicach.

coś się dzieje z moim bukszpanem i nie wiem co ktoś ma może jakiś pomysł?

dorciabe napisał(a)

Większy rzut oka

Tego sucharka podcięłaś ? Jakoś ładniejszy się zrobił,nie wyrzucaj go w takim razie
Rabata pod świerkiem fajnie teraz wygląda a roślinki na pewno nie zmarnieją bo są jeszcze młode więc przesadzanie im nie zaszkodzi.
Pozdrawiam wieczorowo

Pierwsza Kana rozkwita

Hortensja Pinky Winky coraz wieksza

Elu poznajesz roslinkę ?



Pozdrawiam Jasia

Milin

Jeżówki wciąż zdobią

Motylku...no cudne te twoje rabaty i robota idzie do przodu.. nawet jak kasiory brakło........
Aparat już chyba wrócił z urlopu
Opinkalasz sie to ci chociaż moje jeżówki z motylkami wstawię Bo pusto tu... cicho tu...

KasiaWB napisał(a)

Tatusiowa córka

Kwitną jeszcze liliowce

A w ogrodzie
pojawiły się kwiatki z drugiego tłoczenia, jak mawia Marzenka

Gabriela napisał(a)

... a na płotku suszy się kolorowa cebula

Jeden z najpiękniejszych ogrodów warzywnych jakie widziałam . Wszystko mi się podoba począwszy od ogrodzenia, sposobu rozplanowania powierzchni, nasadzeń, kolorów a skończywszy na cebuli.
Ma tylko jedną wadę nie do usunięcia nie jest mój

paniprzyroda napisał(a)

Witam! Twój piękny ogród podglądam systematycznie, śledzę zmiany i podziwiam konsekwencję w doborze roślin. Jeśli można, to mam pytanie. Za placykiem żwirowym z huśtawką rosną miskanty i hortensje. Hortensje to chyba anabelki (popraw mnie, jeśli się mylę), a jakie miskanty? Mam placyk ze starej kostki brukowej i cegły, małe cisy wokół w dwu zachodzących za siebie półkolach. Chciałabym posadzić za cisami coś, co szybko urośnie i wysłoni placyk. Skopiowałabym... Pozdrawiam.

Bardzo proszę to anabelki i miskanty gracillimus ....dzisiaj dosadziłam tam w jednym punkcie jeżówki białe z lekko żółtawym środeczkiem .... o takie


nawet mi się podoba tylko jeden szkopuł .... za mało jeżówek ....

dziewczyny, no dzięki , ale nie przesadzajcie...
to była mini sesja, po prostu zrobiłyśmy sobie z córką takie fotki w tym miejscu, najpierw ja jej a potem odwrotnie...

a teraz werbena, która nad podziw ładnie rośnie i kwitnie u mnie ( z nasion Ani tre, dzięki )



i fruczak gołąbek ( nasz 'koliber') przy werbenie

asc napisał(a)

Kasiu... melduję, że wszyściutko przeczytałam i jestem na bieżąco.
Nie komentuje z braku czasu.. ale super, że nie ma chwastów na fundamencie.... nasz tak zarósł, że musieliśmy go szukać... wiec znam ten ból... zarósł kompletnie.... bo chcieliśmy sie budować za swoje i bez kredytu.....

Foto księżyca piękne.....
Moja synowa, a raczej jej mama ma jeszcze większą horti niż Twoja koleżanka, co prawda ma lat kilkadziesiąt, ale to już jest drzewo Musze ja sfotografować Ja nie dożyję już takiego okazu, wiec nie muszę sie martwić brakiem miejsca na zapas
Pozdrawiam kierowniczkę budowy

wiem coś o braku czasu ja również zaglądam do różnych ogrodów, ale nie piszę, aby więcej zobaczyć co u Was
przed nawiezieniem piachu darliśmy czym się dało chwasty, najlepiej sprawdzają się jednak widły jak bym mogła dodrukować trochę kasy, to już bym mieszkała ) a tak.... ech....
Kierowniczka budowy stwierdziła, że 60 ton piachu to jej piaskownica, a gdy zobaczyła, że piachu nie ma (bo poszedł w fundament) wpadła w niezły lament całe szczęście, że na drugi dzień dowieźli nowy piach ))
Ja też raczej nie dożyję momentu gdy horti będzie drzewem ))
Buziole!

I panorama, no nie mogłam sobie odmówić przyjemności pokazania Wam czegoś więcej
Bo to takie piękne miasto. Ale 2 dni to za mało, żeby je na spokojnie zwiedzić, więc na pewno tam wrócimy o innej porze roku, jak nie będzie takiego tłumu, choć nie wiem czy to w ogóle możliwe, żeby tam było mało turystów