Prościutka ławka mojej produkcji. Dechę dał mi szwagier, a ja ją sobie przemalowałam, mąż przybił do niej nóżki z kloców drewna i teraz mam taką. Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma
A tą ramkę kupiłam w sklepie za 4zł. Po przemalowaniu jej farbami i zastosowaniu techniki do decoupage wygląda tak. Z taniutkiej ramki i serwetki ozdobnej mam taki obrazek.
Zazdroszczę zdolności manualnych - naprawdę. Piękna ławeczka, taka romantyczna. Płotków też nie umiem robić, ale wiem że dobrze do tego nadaję się leszczyna. Warzywnik z takim płotkiem wyglądał by super.