Moje "Ranczo Akapulko"
20:25, 19 lip 2013
Czwartek, 18 lipca 2013
Na ranczo zaczynamy po woli już co kol/wiek modernizować i moje ranczo zaczyna żyć swoim życiem. Kupiłam podkład na scieżkę białe kamyczki i dziś zatrudniłam chłopaka do zgrabienia pola i oczyszczenia z zeschłej trawy a także do rozplantowania grysu.
Chłopak solidnie pracował kilka godzin, zgrabił powywoził na kupkę wszystkie suche perze i trawy. Rozkopalismy stertę trawy obok kranu i przygotowaliśmy go do podłączenia wody na jutro. Dodatkowo rozrzucił 4t. kamyczków na ścieżkę.
Mogę powiedzieć ze pracował solidnie. Za swoją pracę dostał 75 zl i był bardzo zadowolony. Odwiozłam skuterkiem chłopaka do domu.
Polecam takich uczciwych ludzi dla każdego. Młody chłopak ale solidny.
Na ranczo zaczynamy po woli już co kol/wiek modernizować i moje ranczo zaczyna żyć swoim życiem. Kupiłam podkład na scieżkę białe kamyczki i dziś zatrudniłam chłopaka do zgrabienia pola i oczyszczenia z zeschłej trawy a także do rozplantowania grysu.
Chłopak solidnie pracował kilka godzin, zgrabił powywoził na kupkę wszystkie suche perze i trawy. Rozkopalismy stertę trawy obok kranu i przygotowaliśmy go do podłączenia wody na jutro. Dodatkowo rozrzucił 4t. kamyczków na ścieżkę.
Mogę powiedzieć ze pracował solidnie. Za swoją pracę dostał 75 zl i był bardzo zadowolony. Odwiozłam skuterkiem chłopaka do domu.
Polecam takich uczciwych ludzi dla każdego. Młody chłopak ale solidny.