no macie rację wstawiłam kiepskie zdjęcie powinno być to - choć tak po prawdzie to nie wiem jakie są spustoszenia po sezonie i co Pani tak naprawdę sobie myśli - ale chyba lubi się dzielić
Hehehe, to tylko najlepiej utrzymany fragment całości a i tak chwaściorów w ciągu pół godziny całe wiadro wyrwałam
A reszta? A trawnik koniczyną i innymi chwastami porośnięty? I co robić z winobluszczem, który sąsiadka przy granicznej siatce nasadziła i który spływając girlandami po córki stronie się ukorzenia. Zresztą nie tylko winobluszcz, inne rośliny też przełażą, że o chwastach nie wspomnę
Bożenko zakątek zachęcająco zaprasza do wypoczynku, często tam sobie siadam i patrzę na kwitnące rośliny i nic więcej mi nie trzeba
a tu pozostawione same sobie roślinki przy drodze wjazdowej, nie poddały się i kwitną, chociaż ich nie pielęgnowałam zabieram stamtąd byliny na nową słoneczną rabatę, pozostaną tam tylko krzewy
Rabata czeka na rośliny - juz się nie mogę doczekać sadzenia
Duzo mi dziś M. pomógł - w sobotę dałam radę tylko darń zedrzeć i zostawić ja...Siły już brakło, dnia i deszcz co chwile przeszkadzał...
Jutro na pewno poustawiam rośliny - sama jestem ciekawa jak to będzie wyglądać...
Aniu obejrzałam większość relacji, wasze uśmiechnięte i szczęśliwe buziaki i powiem szczerze, że ogromnie mi żal, nie nie mogłam dojechać ale trudno życie przed nami i niejedno spotkanie też
A ja uwielbiam Twój uśmiech na awatarku... i Skoczek się zgubił
A ogród z bylinami to włąsnie takie zaskakujące zmiany aranżacji w czasie.. to nie mój ogród.. to byliny to robią
Rok temu zrobiłam sesję dla wybranego miejsca jak się zmienia co jakiś czas... to w pierwszej części.... i wiem o tym i ciągle sama się dziwie, że mnie to zaskoczyło
Wiec walczę z bylinami i i je mam bo lubię jak jest ciekawie i nieprzewidywalne
Dziś takie zaskoczenie znalazłam w ogrodzie.. jajko wielkości praktycznie kurzego... ale u mnie kur nie ma, i nigdy od sąsiadów kur u siebie nie miałam.. wiec co to???
Moje prywatne Święto Róż
Wiem, wiem - folklor ale gdy kupiłam działkę kilka krzewów było już wsadzonych i tak jakoś poszło
A to już Danusiowe Święto, przemiłe z resztą
U mnie cisza.....Przynajmniej na wątku, bo co chwilę burze i ulewy....Tutaj mnie złapało przy czyszczeniu rabat z badyli - widać nawet resztki po tulipanach i doniczkę z przekwitniętymi różami
Begonie jak widać stoją w wodzie....biedne.... Ale za to anabelki jak zaszalały w tym roku
Ale żeby nie było tak smutno Trochę fotek z Pirenejów Z komórki, bo nie brałem aparatu.....Ale skąd mogłem wiedzieć, że spotkam tam dziko rosnące 3-metrowe bukszpany! Czemu u nas takie "chwasty" nie rosną?
Ale jako członek ogrodowiska nie zapomniałem zostawić po sobie znaku rozpoznawczego Moja własna obwódka z bukszpanu w Pirenejach Widzicie je?